Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 23:19
Reklama
Reklama
Reklama

Rozlana substancja na rondzie księdza Jana Opieli. Nocna interwencja służb na Pogorzelcu

Rozlana substancja na rondzie księdza Jana Opieli. Nocna interwencja służb na Pogorzelcu
Służby o niebezpiecznym dla kierujących pojazdami wycieku poinformowano w czwartek około godz. 23. 

Plama nieznanej substancji znajdowała się na rondzie księdza Jana Opieli na Pogorzelcu. Na miejsce wezwano straż pożarną oraz policję. Strażacy po rozpoznaniu stwierdzili, że na jezdni rozlany jest płyn chłodniczy. Przystąpiono do usunięcia plamy. Na czas prowadzenia działań wjazd na rondo od strony ulicy Gliwickiej był zablokowany. Na miejscu zdarzenia nie ujawniono pojazdu, który odpowiadałby za wyciek. Po kilkunastu minutach rondo było całkowicie przejezdne.



 

IMG20200820225613

IMG20200820225613

IMG20200820225728

IMG20200820225728

IMG20200820225842

IMG20200820225842

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Marek 11.09.2020 19:28
Czytam te komentarze ejj..Nauczyciele jak sama ich nazwa zawodu nauczyciele ...Brakło by rubryk opisać oczywiście nie wszystkich do jednej beczki.Do roboty się brać a nie wszystko na garbie rodziców którzy się już uczyli oto moja propozycja tak tylko obniżyć wynagrodzenie w czasach tzw pandemii .A za zdalne nauczanie płacić rodzicom.Zadawanie masa zadań i straszenie bo to ma być na jutro itp....

Koźlanin 05.09.2020 10:59
Ty psycholog za pięć groszy do tego po podstawówce. Skończ twoje wypociny bo wiatr hula ci pod czerepem i sam nic nie potrafisz sklecić, a innym próbujesz wykazać błędy.. Skończ przynajmniej podstawówkę i naucz się pisać analfabeto.

wersar 04.09.2020 21:41
przecież to ta sama osoba pisze te bzdury: kers i koźlanin te same błędy i wypociny.

kiedyś to były szkoły 04.09.2020 09:00
Co on tak biadoli? Dyro, to ma być dyro, a nie ciepła kluchy. Jeszcze z jego żony i im podobnym zróbcie dyr. i ... pozostanie oświaty dawnych wspomnień czar. Przepisy ważniejsze niż dziecko?

kers 04.09.2020 06:57
Dobrze prawi Koźlanin w tym temacie. A Ty, wersar (?) puściłeś takiego bżdziuja, że przyćmiłeś benzen.

wersar 03.09.2020 22:10
jak ty mnie kozianin śmieszysz. Ty jak Edek spod sklepu, każdy temat omówisz a wiedzę masz powierzchowną, albo zerową. Trudno i takie coś może tu pisać. Oddaj ławki ze Sławięcic.

Rychu, taki lepszy Ryszard 03.09.2020 21:14
Też za taką komuną tęsknię, baba z histy przylała, facet z ZPT tak ściskał rękę, że watażkowie przed nim klękali, wuefista w kantorku słuchał XIII księgi, łza się w oku kręci. Mundurki, apele, hymny, obowiązkowy rosyjski i opowieści o wspaniałym ZSRR, obozie Artek, Пусть всегда будет солнце... no i sobota do budy, kurła Pioter ale nam było dobrze

Koźlanin 03.09.2020 20:20
Od paru dni w mass mediach porusza się problem powrotu dzieci i młodzieży do szkół. Ciągłe wątpliwości nauczycieli, dyrektorów szkół co będzie ? Jak to zorganizować ? Rozumiem, lecz dłuższy czas nauczyciele siedzieli w domach i rzekomo prowadzili zdalnie lekcje. Podobna sytuacja ma się w urzędach. Ci nadal nie przyjmują petentów twarzą w twarz. Co mają powiedzieć, ci którzy byli i są narażeni na zakażenie bezpośrednio ? A są to pracownicy z sektora zdrowia ale nie tylko. Ostatnio moda jest organizowania przez grupy idiotów bo inaczej nie można tego nazwać, przychodzenie do sklepów bez maseczki na twarzy. Często gęsto właśnie ci, którzy tam pracują czyli w sklepach są narażeni na zarażenie się tym świństwem. Głośna sprawa z Suwałk pokazała absurd, gdzie policjant karze sprzedawczynie za nieobsłużenie osoby bez maski. Sprzedająca zachowała się prawidłowo czyli zgodnie z przepisami. Jak widać to mundurowi, którzy powinni przestrzegać i egzekwować są na bakier z prawem. Społeczeństwo powinno zrozumieć ,że wspólne przestrzeganie może zapobiec tragedii.

k-k 03.09.2020 20:18
Teraz to jest przedszkole a nie szkoła. Szkoła to była za komuny. Rano samemu do szkoły, klucz na szyi i naprzód. Teraz jak widzę jak babcie lub mamuśki odprowadzają dzieci do szkoły to nie wiem czy płakać czy się śmiać. Potem nie dziwcie się, że takie "mamisynki" rosną. A w szkole jak było się niegrzecznym to albo linijką po pupie albo świeczką "komunijną" się dostawało. Ale co Wy wiecie o szkole........przedszkolaki. ps. za naszych czasów do szkoły chodziło się też w soboty.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ