Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 16:25
Reklama
Reklama
Reklama

Kontrola wykazała szereg uchybień. Kierowca na zakazie jechał ciężarówką z poważnymi usterkami. ZDJĘCIA

Kontrola wykazała szereg uchybień. Kierowca na zakazie jechał ciężarówką z poważnymi usterkami. ZDJĘCIA
Podczas ostatniego weekendu inspektorzy z kędzierzyńsko-kozielskiego oddziału wydziału inspekcji WITD w Opolu zatrzymali do kontroli polskiego przewoźnika, który przewoził ładunek kamienia - pomimo obowiązującego go zakazu ruchu.

Kontrola stanu technicznego pojazdu wykazała szereg usterek technicznych zakwalifikowanych jako poważne, zagrażające bezpieczeństwu w ruch drogowym. Okazało się, że ciągnik ma pękniętą tarczę hamulcową na osi kierowanej na całej jej szerokości oraz nieszczelny układ pneumatyczny. Brakowało również powtórzonego nr rejestracyjnego na burcie samowyładowczej naczepy. Dodatkowo analiza pobranych danych z tachografu oraz karty kierowcy wykazała, że w skontrolowanym okresie 29 dni, kierujący pokonał 3 616 km bez włożonej karty kierowcy – a tym samym nie rejestrował swojej aktywności. Ponadto stwierdzono, że przedsiębiorca nie pobiera danych z tachografu oraz z karty kierowcy.

Kontrola zakończyła się nałożeniem na kierującego mandatów karnych na kwotę 2200 zł oraz zakazem dalszej jazdy. Zatrzymane zostały dowody rejestracyjne zarówno ciągnika, jak i naczepy a wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowania administracyjne zagrożone karą 11 000 zł.


itd kkozle 1

itd kkozle 1

itd kkozle 2

itd kkozle 2

itd kkozle 3

itd kkozle 3

itd kkozle 4

itd kkozle 4

itd kkozle 5

itd kkozle 5

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Blachowianka 01.09.2020 01:56
Przez kilka dni wiatr od pogorzeliska niósł dym w kierunku osiedli Blachownia i Piasty. Temperatura powietrza sięgała ponad 40 st. C., wiał dość silny wiatr. Kompletnie nie było czym oddychać. Susza była od kwietnia, do 26 sierpnia nie spadła ani kropla deszczu. Autor artykułu jest bardzo młodym człowiekiem i może nie być świadomy tego, że wtedy tamtą trasą jeździły lokomotywy tego typu, jak ta "pomnikowa" koło dworca PKP w Kędzierzynie. Iskry często sypały się także z komina, nie tylko spod kół... A że wiało w kierunku Zakładów Chemicznych Blachownia istniało ryzyko, że pożar może do nich dotrzeć. Wtedy jeszcze istniały Zakład Węglopochodnych i Zakład Koksu Formowanego, pełne łatwo palnych, często wybuchowych chemikaliów. Dlatego było tam tylu strażaków... Chwała im za to, że nie dopuścili do tego.

mieszkaniec willi 28.08.2020 00:46
Tkwi w pamięci, na YT jest film o pożarze, spalone pojazdy, a w środku... sami wiecie. Upał, łuna, zapach, stary sprzęt gaśniczy, kiepska łączność, heroiczne poświęcenie strażakow, pospolite ruszenie każdego kto należał do jakiejkolwiek organizacji.

Queen 27.08.2020 20:14
Pamiętam ten pozar.Czerwoną łunę było widać przez wiele nocy.Ten przerażajacy obraz nie można zapomnieć.Dwóch młodych strażaków - ochotników , straciło wtedy życie w płomieniach.Mieszkańcom naszego miasta groziła ewakuacja,gdyby pożar objął swym zasięgiem Z.A.Kędzierzyn.Czołgi robiły wały z piasku ,gdyby ogień był blisko Z.A.

mądra jola 27.08.2020 11:00
Mężczyzni w mundurach lubią organizować sobie takie obłędy

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ