Pełna sala na wykładzie profesora Szwagrzyka o Żołnierzach Wyklętych w Kędzierzynie-Koźlu

Wykład profesora Krzysztofa Szwagrzyka „Polska poszukuje swoich bohaterów” wygłoszony na zaproszenie stowarzyszenia Patriotyczny Kędzierzyn-Koźle i Kędzierzyńsko-Kozielskiego Koła Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej przyciągnął do Domu Kultury „Chemik” pełną salę słuchaczy.

- Widzę tu wiele młodych twarzy, co nie jest codziennością na takich spotkaniach, ale oczywiście bardzo mnie to cieszy – mówił na początku swojego wystąpienia profesor Szwagrzyk, który z ramienia Instytutu Pamięci Narodowej uczestniczy w poszukiwaniach miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego i ekshumacjach.

Temu właśnie był poświęcony wykład. Profesor opowiadał o losach żołnierzy, którzy po wojnie nie chcieli poddać się władzy komunistycznej, bardzo często płacąc cenę życia. Chowani w bezimiennych grobach musieli czekać kilkadziesiąt lat na rehabilitację i odzyskanie tożsamości. Dziś prace ekshumacyjne prowadzone są w całej Polsce. Również na Opolszczyźnie. Jednak pamięć o Żołnierzach Wyklętych lub też Niezłomnych, to określenie zdecydowanie bardziej woli profesor, według niego nie została jeszcze w pełni przywrócona i w tej materii nadal jest bardzo wiele do zrobienia.

- Tam, gdzie jestem, staram się zawsze mówić o tych żołnierzach i ich postawach, pokazać, jakich mieliśmy bohaterów. Gdybyśmy żyli w Stanach Zjednoczonych, o tych ludziach powstawałyby dziesiątki filmów. A w Polsce nadal trudno nam o tym publicznie mówić. Oczywiście, spotkania takie jak to są niezwykle ważne. Ale dlaczego nie możemy zobaczyć doskonałego filmu o Żołnierzach Wyklętych o godzinie 20 w Telewizji Polskiej? Dlaczego ta część historii nie jest elementem kształcenia w szkołach? Wówczas jej odbiór społeczny byłby zupełnie inny. Powoli oczywiście się to zmienia, ale wierzę, że przełom jeszcze nastąpi. Sądzę, że nie ma siły w Polsce, która byłaby to w stanie zahamować. Prawdy o ludziach, którzy byli absolutnie wyjątkowi – wykładał profesor Szwagrzyk.

Na koniec swojego wystąpienia profesor zwrócił się do młodych ludzi uczestniczących w wykładzie, przestrzegając przed tymi, którzy będą próbowali im powiedzieć, że bohaterowie byli bandytami. Ci ludzie nie są patriotami i można im to śmiało powiedzieć. Zachęcał także do uczenia się polskiej historii.

- Historia Żołnierzy Wyklętych jest dla nas bardzo ważna i są to ludzie, których postawa jest dla nas wzorem do naśladowania. Walczyli o wolną Polskę, poświęcając własne życie. Musimy przywracać prawdę o ich losach, bo tylko tak możemy oddać im należną cześć. A do tego potrzebna jest wiedza. Dlatego tu dzisiaj jesteśmy – mówią Kamila Sołtys i Agata Masalska.

Wykładowi profesora miało towarzyszyć spotkanie z Zofią Pilecką-Optułowicz, córką słynnego Żołnierza Niezłomnego rotmistrza Witolda Pileckiego, ale nie pozwolił jej na to stan zdrowia.