Mimo że od 30 maja można korzystać z placów zabaw, nie wszystkie zostały otwarte. Na osiedlu Leśna, na placu Jana Surzyckiego, tuż obok przedszkola nr 23, jest całkiem spory plac zabaw, który wciąż jest zamknięty na klucz. Rodzice nie ukrywają rozczarowania takim stanem rzeczy.
Jednym z elementów powrotu do normalności w trakcie wciąż trwającej pandemii, był moment otwarcia placów zabaw. Na tę chwilę czekało wielu rodziców, których pociechy przebywające w domach od tygodni, były spragnione szaleństw na świeżym powietrzu.
Jednak nie wszystkie place zabaw zostały otwarte. Wciąż zamknięty jest teren na osiedlu Leśna, na placu Surzyckiego, sąsiadujący z Publicznym Przedszkolem nr 23. To dość duży plac zabaw, wyposażony w wiele atrakcji dla milusińskich. Do naszej redakcji zgłosili się lokatorzy bloków sąsiadujących z placem.
- To jakieś nieporozumienie. Tyle czasu czekamy na otwarcie placu zabaw i nic, zupełnie nic się nie zmienia. Udałem się do administracji zapytać, o co chodzi. Usłyszałem, że nie mają ekipy do dezynfekcji, wiec nie otworzą. Pani mi powiedziała, że mam sobie iść na inne place zabaw. To jakaś kpina, mam pod blokiem, a nie mogę z dziećmi korzystać. Patrzymy tylko jak zarasta - mówi pan Łukasz, mieszkaniec alei Partyzantów.
Jak zapewniono nas w Administracji osiedla Leśna, plac zabaw zostanie niebawem otwarty.
- Pandemia nie przemija, wciąż jest dużo zachorowań, ta liczba nie maleje. Nie otwieraliśmy placu w trosce o zdrowie naszych mieszkańców, bo nie byliśmy w stanie zapewnić na nim bezpieczeństwa. Jednak z uwagi na jak widać duże zapotrzebowanie lokatorów, już na dniach go otworzymy - mówi Danuta Sawicka, kierownik Administracji na osiedlu Leśna.
Plac zabaw ma zostać otwarty już w najbliższy poniedziałek, 3 sierpnia.
Na ten plac zabaw dzieci mogą tylko patrzeć przez kraty. Bramka wciąż zamknięta na klucz
- 29.07.2020 09:34
Napisz komentarz
Komentarze