Mieszkańcy Bierawy i Starego Koźla nie ukrywają niezadowolenia w związku ze stanem wody płynącej z ich kranów. Od początku czerwca jakość wody jak sinusoida, raz jest lepsza, raz gorsza. Władze gminy Bierawa podkreślają, że znają przyczynę problemu i już pracują nad jego rozwiązaniem.
Kilka dni temu Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny wydał komunikat, w którym informuje, że jakość wody nie spełnia wymagań mikrobiologicznych ze względu na obecność bakterii z grupy coli oraz ogólnej liczby mikroorganizmów w temperaturze 22 stopni Celsiusza po 72 godzinach. W związku z tym wodę przed spożyciem należy przegotować minimum 2 minuty, można jej używać do kąpieli i gotowania. Bywało jednak i tak, że woda nnadawała się tylko do prac porządkowych i na ogrodzie. Nie wolno było jej spożywać nawet po przegotowaniu.
Wójt Gminy Bierawa, Krzysztof Ficoń informuje, że znana jest przyczyna tego stanu rzeczy i już we wrześniu zostanie ona wykluczona. Ruszył remont studni, z której dotychczas korzystano.
- Problem wynika z awarii dwóch studni w Starym Koźlu. Teraz mamy tymczasowy rurociąg, dwa kilometry od Bierawy, biegnący do Starego Koźla. Prowadzony jest na powierzchni ziemi i przy wyższych temperaturach sprzyja to pojawieniu się w wodzie bakterii. To taka niekończąca się historia, która będzie nam towarzyszyć do momentu wyremontowania studni - mów Krzysztof Ficoń.
Jak podkreśla wójt, wszystkie te informacje zostały przekazane mieszkańcom. Remont już trwa, a jego zakończenie przewidziane jest na połowę września. Nowy wodociąg będzie ułożony w ziemi, wykopana zostanie również nowa studnia.
Reklama
Gorsza jakość wody w Brzeźcach i Starym Koźlu. Problem ma zniknąć w połowie września
- KK24
- 27.07.2020 09:48
Data dodania:
27.07.2020 09:48
Napisz komentarz
Komentarze