Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 18:49
Reklama
Reklama
Reklama

Eksperci sprawdzają, co dokładnie znajduje się w naszym powietrzu. Pod lupą pyły i benzen

Eksperci sprawdzają, co dokładnie znajduje się w naszym powietrzu. Pod lupą pyły i benzen
W marcu przy Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska powstał roboczy zespół ekspertów, który ma zbadać, co dokładnie unosi się w powietrzu w Kędzierzynie-Koźlu. Sytuacja epidemiczna w kraju nie przerwała jego pracy. W tej sprawie odbyło się kolejne spotkanie na szczycie. Ze względów bezpieczeństwa przeprowadzono je w formie wideokonferencji.

Podczas ostatniej narady m.in. z udziałem przedstawicieli władz miasta podsumowano dotychczasowe wyniki badań i nakreślono kolejne kroki współpracy. Specjaliści z Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska szczegółowo analizują wszystkie dane dotyczące jakości powietrza w Kędzierzynie-Koźlu. Eksperci ustalają poziom zanieczyszczeń pod kątem benzenu i pyłów zawieszonych. To m.in. efekt działań prezydent Sabiny Nowosielskiej, która zainicjowała szerokie konsultacje z opolskimi parlamentarzystami i instytucjami odpowiedzialnymi za ochronę środowiska.

W ostatniej debacie, poza zastępcą prezydenta Arturem Maruszczakiem, uczestniczyli również sekretarz stanu w Ministerstwie Aktywów Państwowych Janusz Kowalski, zastępca dyrektora Departamentu Monitoringu Środowiska w Głównym Inspektoracie Ochrony Środowiska Barbara Toczko, przedstawiciele Głównego i Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz eksperci Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Stronę społeczną reprezentowali przewodniczący Rady Miasta Kędzierzyn-Koźle Ireneusz Wiśniewski oraz działacze Komitetu Ochrony Powietrza.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

w Koźlu 14.06.2020 21:56
Nawet jeśli pies jest w domu cicho, a szczekają psy na ulicy, to też niedobrze. Sąsiedzi mogą zwalić hałas na psa nieszczekającego.

Miś 14.06.2020 20:22
Znaczy się przyszedł ktoś z rodziny z kluczami, otworzył drzwi i wziął psa.

Miś 14.06.2020 20:19
Piesek by nie skamlał gdyby wychodził na spacery, miał picie, jedzeniei i nie siedział sam całymi dniami.

observer 14.06.2020 19:54
Ooo To pieski mają prawo pogadać o północy, nie dając spać mieszkańcom. Takie głupie mądrości możesz stosować gdy będziesz mieszkać w prywatnym domu, nie w bloku zamieszkałym przez ludzi.

Kasia 14.06.2020 17:18
Kundla nie wszędzie można zabierać, A mieszkania są prywatne więc piesek ma prawo poskomlac kiedy chce tak jak człowiek chce gadać ?

dziunia 14.06.2020 13:53
Znaczy się, weszli do mieszkania, włamali się?

Podatnik 14.06.2020 12:11
W dobrej wierze ???po raz setny ...???

observer 14.06.2020 09:38
Pewnie mieli dość ujadającego godzinami kundla, podczas gdy jego właścicielka miała spokój sąsiadów w d...e

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ