Rada miasta zaapelowała do premiera o zagwarantowanie mieszkańcom dostępu do szpitala

Mimo że od przekształcenia szpitala w Kędzierzynie-Koźlu minęły już ponad 2 miesiące, decyzja nadal budzi ogromne emocje. Podczas dzisiejszej sesji rady miasta przyjęła ona apel do prezesa rady ministrów sprawie "zagwarantowania mieszkańcom miasta Kędzierzyn-Koźle i powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego równego dostępu do świadczeń opieki zdrowotnej".

Kozielski szpital jako placówka jednoimienna zakaźna nadal przyjmuje wyłącznie pacjentów z koronawirusem, choć w ostatnim czasie pojawiły się perspektywy na częściowe lub całościowe przywrócenie jego poprzedniej roli. Jak dziś poinformowało ministerstwo zdrowia - decyzje mają zapaść w najbliższych dniach.

Przyjęcie apelu przez radnych poprzedziła długa dyskusja - radni wielokrotnie powtarzali, że decyzja wojewody Adriana Czubaka, który wyznaczył szpital do przekształcenia, bardzo szkodzi bezpieczeństwu zdrowotnemu mieszkańców i nigdy nie powinna zapaść. Pytano również, czy władze powiatu, które prowadzą szpital, zrobiły wystarczająco dużo, aby sprzeciwić się decyzji. Przede wszystkim apelowano jednak o to, aby jak najszybciej zapewnić mieszkańcom bezpieczeństwo zdrowotne.

Tuż przed głosowaniem przewodniczący rady miasta Ireneusz Wiśniewski zaproponował, aby z apelu wykreślić zdanie o braku inicjatywy powiatu, jednak nie spotkało się to z aprobatą pozostałych radnych i wniosek ostatecznie nie padł. Usunięto jedynie słowo "nawet", "starostwo powiatowe" zastąpiono słowem "starosta".

Za przyjęciem apelu głosowało 22 radnych. Nikt nie był przeciw. Jego pełna treść (przed zmianami) poniżej: