Pandemia koronawirusa wpłynęła na natężenie ruchu na drodze. Jest on mniejszy, co u wielu kierujących wywołuje złudne poczucie bezpieczeństwa i błędne przekonanie, że można jeździć z większą prędkością. Tylko w kwietniu funkcjonariusze z kędzierzyńsko-kozielskiej drogówki zatrzymali prawo jazdy 16 kierowcom, którzy w obszarze zabudowanym przekroczyli dozwoloną prędkość o co najmniej 50 km/h.
Pierwsze prawo jazdy policjanci zatrzymali 3 kwietnia. Około godziny 16:00 jadący nieoznakowanym radiowozem funkcjonariusze z grupy „Speed” zauważyli w Długomiłowicach poruszającego się z nadmierną prędkością peugeota. Kierujący nim mężczyzna, jechał w obszarze zabudowanym na obowiązującej „pięćdziesiątce” z prędkością 111 km/h.
Wśród osób, którym zatrzymano prawo jazdy znalazła się także mieszkanka Kędzierzyna-Koźla. Kierująca citroenem przekroczyła dozwoloną prędkość o 75 km/h. Przejeżdżając przez Ujazd, w miejscu gdzie obowiązywało ograniczenie prędkości do 40 km/h miała na liczniku 115 km/h.
Tego samego dnia w Ujeździe policjanci zatrzymali prawo jazdy także 43-letniemu mieszkańcowi Pyskowic. Kierowca volkswagena w obszarze zabudowanym jechał z prędkością 122 km/h, przekraczając tym samym prędkość o 72 km/h. 16 kierowców, którzy rażąco przekroczyli prędkość zostało ukaranych za popełnione wykroczenie mandatem. Dodatkowo ich konto powiększyło się o 10 punktów karnych.
Policjanci przypominają:
Kierujący pojazdem, który przekroczy dozwoloną prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym, musi liczyć się z odebraniem prawa jazdy na 3 miesiące. Jeżeli taka osoba w dalszym ciągu będzie prowadzić pojazd bez uprawnień, 3 miesięczny okres będzie przedłużony do 6 miesięcy.
Jeśli w tym czasie kierowca wsiądzie za kierownicę, zostaną mu cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Aby je odzyskać trzeba będzie spełnić wszystkie wymagania stawiane osobom, które po raz pierwszy ubiegają się o prawo jazdy.
Napisz komentarz
Komentarze