Wojewoda Adrian Czubak: przekształcenie szpitala w Kędzierzynie-Koźlu było tylko i wyłącznie moją decyzją

Niemal dwa miesiące po przekształceniu kozielskiego szpitala w jednostkę zakaźną wyłącznie dla pacjentów z koronawirusem pojawiają się kontrowersje. W sobotę wojewoda opolski kategorycznie oświadczył, że była to wyłącznie jego decyzja.

12 marca, na samym początku epidemii, mieszkańcy dowiedzieli się, że szpital w Koźlu, jedyny na naszym terenie, zostanie przekształcony w placówkę zakaźną, która będzie przyjmować wyłącznie pacjentów z koronawirusem - jedną z 19. takich w całej Polsce. Kilka dni później stało się to faktem. Od tamtej pory mieszkańcy naszego powiatu muszą kierować się do lecznic w sąsiednich miastach - najbliższe szpitalne oddziały ratunkowe znajdują się Strzelcach Opolskich i Krapkowicach. Nie trudno wyobrazić sobie, jak bardzo skomplikowało to życie nas wszystkich, ale też obniżyło poczucie bezpieczeństwa zdrowotnego.

Samodzielny Publiczny Zespół Opieki Zdrowotnej należy do Powiatu Kędzierzyńsko-Kozielskiego. Od początku decyzja o przekształceniu była, jak wielokrotnie powtarzał dyrektor SP ZOZ Jarosław Kończyło, przedstawiana jako rozkaz, który musiał zostać wykonany. Przepisy dały wojewodom takie kompetencje. Mimo że decyzja o przekształceniu była szokiem dla wielu mieszkańców, nikt z przedstawicieli lokalnych samorządów oficjalnie nie protestował czy choćby próbował polemizować z wojewodą. To zmienia się dopiero w ostatnim czasie.

Iskrą okazała się odpowiedź Urzędu Wojewódzkiego w Opolu na pytania Fundacji Wiedzieć Więcej z Kędzierzyna-Koźla. Stwierdzono w niej, iż "przekształcenie szpitala SP ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu w szpital jednoimienny nastąpiło w wyniku wspólnych decyzji Wojewody Opolskiego, dyrekcji Opolskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w uzgodnieniu z organem założycielskim szpitala oraz dyrektorem ww. szpitala". Wszystko rozbija się o owo "uzgodnienie".

Na ostatniej sesji rady miasta jej wiceprzewodnicząca, a jednocześnie  wiceprzewodnicząca Platformy Obywatelskiej w Kędzierzynie-Koźlu Ewa Czubek ostro skrytykowała władze powiatu na czele ze starostą Małgorzatą Tudaj. Znamienne w tej sytuacji, że członkiem PO jest również sama Tudaj.

- Uważam, że to, że ten szpital powstał w Kędzierzynie-Koźlu, jest sprawą absolutnie skandaliczną, niedopuszczalną, nie można było do tego dopuścić. Każdy pacjent, który nie zdąży dojechać do innego ośrodka, to pacjent, który powinien mieć roszczenia wobec władzy, która do tego doprowadziła (...) W tej chwili zostaliśmy pozbawieni poważniejszej opieki na już. Niech się wszyscy zastanowią, czy zrobili wszystko, aby przeciwdziałać tej sytuacji - stwierdziła Ewa Czubek. - Ten szpital nie miał prawa powstać w naszym mieście, ponieważ są miasta typu Opole, które mają więcej szpitali i które mogły poprzez to zabezpieczyć swoich mieszkańców. My nie mamy (...) Przecież ten szpital nie będzie uruchomiony przez kolejne lata (...) Tak nas urządzili państwo na szczeblu rządowym, wojewódzkim i powiatowym, bo się na to zgodzili (...) Czekam, kiedy pani starosta przemówi do ludzi i zapewni im podstawową opiekę medyczną na terenie tego powiatu, do czego jest zobowiązana ustawami samorządowymi - stwierdziła Ewa Czubek.

https://www.youtube.com/watch?v=ksmi8UXU7ck

W sobotę Wojewoda Opolski Adrian Czubak upublicznił uzupełnioną odpowiedź dla Kamila Nowaka z Fundacji Wiedzieć Więcej, w której kategorycznie stwierdza, że przekształcenie szpitala w Kędzierzynie-Koźlu nastąpiło tylko i wyłącznie na mocy jego decyzji, i została ona podjęta po konsultacji z NFZ w zakresie aktualnego stanu wszystkich szpitali w województwie. Poniżej całość pisma: