Minister środowiska Michał Woś proponuje, aby grzywna za wypalanie traw była sześć razy wyższa niż obecnie. Nie 5 tys. zł, ale 30 tys. złotych - tyle według propozycji resortu powinna wynosić maksymalna kara za wypalanie traw.
- Niefrasobliwość albo swawola osób, które decydują się na wypalanie traw, powoduje przepotężne straty nie tylko finansowe, lecz także takie, których wycenić nie sposób – powiedział wiceszef MSWiA Maciej Wąsik.
Wiceszef MSWiA jako przykład podał pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym. Pożar objął ok. 5,5 tys. ha, a jego gaszenie trwało tydzień. Jedną z hipotez przyczyny pożaru, jest wypalanie traw i przypadkowe doprowadzenie do tak ogromnego pożaru i zniszczeń.
Problem wypalania traw i nieużytków rolnych narasta wiosną każdego roku. To także ogromny problem na terenie powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. Jak wynika ze statystyk opublikowanych przez Państwową Straż Pożarną w 2019 roku interweniowano do 153 tysięcy pożarów traw i nieużytków. W pożarach zginęło 10 osób, a 140 odniosło obrażenia. Straty finansowe wyceniono na blisko 41 mln zł.
Napisz komentarz
Komentarze