Do pracy wrócili medycy objęci kwarantanną po feralnej wizycie w punkcie nocnej i świątecznej pomocy medycznej pacjentki zarażonej koronawirusem, która zbyt późno powiedziała, że mogła mieć kontakt z nosicielem. Spowodowało to duże komplikacje także w funkcjonowaniu karetek pogotowia.
Łącznie kwarantannie poddanych zostało 21 medyków - lekarzy i ratowników medycznych. Wszyscy przeszli testy na obecność koronawirusa. U 6 osób potwierdzono zarażanie, w przypadku pozostałych wyniki testu są negatywne.
Jak przekazał w mediach Jarosław Kończyło, nie ma już problemu z obsadą personelu w punkcie nocnej i świątecznej pomocy medycznej oraz skompletowaniem zespołów ratownictwa medycznego w 4 karetkach zabezpieczających nasz powiat.
Stan zarażonych ratowników i lekarza jest dobry. Przebywają oni w kwarantannie.
Ponownie apelujemy, aby podczas kontaktu z pracownikami służby zdrowia nigdy nie zatajać informacji na temat kontaktów z osobami, które są objęte kwarantanną lub wykazują symptomy zarażenia.
Mieli przepustkę i okazywali przy wejściu na kładkę.
Marek
20.04.2020 17:47
A co ma się zastanawiać?, pytanie dla mnie jest jasne, tylko nie znam odpowiedzi :).
Mataczka
20.04.2020 17:07
Pan się zastanowi i jeszcze raz sformułuje pytanie.
Po
20.04.2020 16:17
To chyba odnoga kanału w stronę Azot, ten odcinek jest w ogóle używany ?
Jjj
20.04.2020 16:16
Pytanie do znawców, można tam przejść legalnie?, bo widzę kładkę od zewnętrznej strony. Wiem że ludzie tam przechodziło dość często, ale czy legalnie?.
button
20.04.2020 14:40
I czym się chwalicie? przecież miało być drogą wodną.
KK24
Napisz komentarz
Komentarze