Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 05:17
Reklama
Reklama
Reklama

Przekształcenie szpitala jest ogromnym wyzwaniem. Rozmowa ze starostą Małgorzatą Tudaj

Przekształcenie szpitala jest ogromnym wyzwaniem. Rozmowa ze starostą Małgorzatą Tudaj
W zaistniałej sytuacji walki z koronawiruem wielu mieszkańców kieruje swoje pytania do samorządowców, bo ci są najbliżej nich. Ci jednak w wielu przypadkach mają związane ręce. - Ustawodawstwo nie jest dostosowane do pracy w warunkach epidemii – mówi Małgorzata Tudaj, Starosta Kędzierzyńsko-Kozielski i dodaje: wiele się od nas, samorządowców oczekuje, a my po prostu na wiele spraw nie mamy wpływu.

- W Polsce trwa stan epidemii. Jak na dzień dzisiejszy wygląda sytuacja w powiecie? Czy czegoś brakuje? Jeśli tak, to czego?

- Małgorzata Tudaj: Jest bardzo trudno. Tym bardziej, że nasz SP ZOZ decyzją Wojewody na mocy Ustawy z dnia 2 marca 2020r. COVID-19 został przekształcony w podmiot leczniczy dedykowany osobom zagrożonym koronawirusem, czyli w szpital zakaźny z 270 łóżkami. Nowe, bardzo trudne wyzwanie to dostosowanie oddziałów szpitala dla pacjentów zakaźnych. Dyrekcja, lekarze, pielęgniarki, ratownicy medyczni i cały biały personel wykonali ogromną pracę, najważniejsze było zapewnienie bezpieczeństwa personelowi. Personel szpitala stanął na wysokości zadania, za co bardzo dziękujemy. Nie obyło się bez problemów, bo przekształcenie tak dużego szpitala w placówkę o zupełnie innym profilu to kosmiczne wyzwanie, można powiedzieć, że wszystko stanęło na głowie. Problemem nas wszystkich, personelu, społeczności lokalnej, który należy wskazać to zrozumiały opór wobec decyzji Wojewody. W obecnej sytuacji zużywamy olbrzymie ilości sprzętu ochrony osobistej; w szczególności maseczki FFF 3, kombinezony białe włókininowe i fartuchy barierowe i tego sprzętu na bieżąco potrzebujemy. Sporo otrzymujemy od darczyńców, czyli prywatnych osób, które prowadzą zbiórki przez Internet.

- Jak wygląda organizacja miejsc do zbiorowej kwarantanny?

- W naszym powiecie wyznaczone zostały miejsca na kwarantannę zbiorową oraz izolatoria. Wskazaliśmy jako powiat bursę szkolną, internat szkolny, hospicjum i hotele. Miejsca te zostały zlustrowane przez Powiatowego Inspektora Sanitarnego oraz służby Zarządzania Kryzysowego Powiatu pod kątem przydatności do tego celu, czyli m.in. ilości i stanu sanitariatów. Ale są też inne wyznaczone w całym województwie, w każdym powiecie.

Takie miejsca znajdują się w schronisku młodzieżowym i Domu Pielgrzyma na Górze św. Anny, czy też w ośrodku w Mosznej. Przebywają tam osoby, które nie mogą odbyć kwarantanny w swoich domach z resztą domowników. Ilość osób na kwarantannach bardzo szybko rośnie.

- Czy powiat otrzymał środki od innych organów, np. państwowych?

- Otrzymaliśmy pieniądze rządowe na przekształcenie i dostosowanie SP ZOZ-u.

Niebawem podpiszemy umowę z Urzędem Marszałkowskim na dostosowanie szpitala, środki unijne w kwocie 14,7 mln zł, w zakresie sprzętu medycznego, środków ochrony osobistej, respiratorów, dofinasowanie do koniecznych robót budowlanych. Szpital otrzymuje też środki pieniężne od indywidualnych darczyńców. Liczy się dla nas każda złotówka, bo tak naprawdę nie wiemy jaki rozmiar będzie miała u nas epidemia. Liczba chorych w szpitalu cały czas rośnie.

- Z wielu samorządów płyną głosy, że w obecnej sytuacji nałożono na nie bardzo wiele zadań. Czy Pani zdaniem samorządy będą w stanie im sprostać?

- Ustawodawstwo nie jest dostosowane do pracy w warunkach epidemii, mamy ograniczone kompetencje do podejmowania szybkich, a oczekiwanych decyzji: nie działają szkoły i zawiesza się system do pracy zdalnej, zatrudnianie pracowników; (pielęgniarek, ratowników medycznych) w miejscach kwarantanny i izolatoriach, szybsze testy nade wszystko białego personelu, szybki i rzetelny przepływ informacji. Moglibyśmy tu wymieniać wiele problemów, z jakimi się borykamy, co rusz ktoś zgłasza nam problemy. Mamy też wiele pytań od naszych mieszkańców, którzy w danej sytuacji nie wiedzą co robić, pytają nas, bo my jesteśmy najbliżej, więc robimy co możemy, by na portalu społecznościowym odpowiadać im na bieżąco. Istotnie, pracy mamy naprawdę bardzo dużo, wiele się od nas, samorządowców, a konkretnie starostów oczekuje, a my po prostu na wiele spraw nie mamy wpływu, bo ustawodawca nie przewidział dla nas możliwości działania w danym zakresie, w sytuacji wyjątkowej, a taką jest stan epidemii.

- Co Pani zdaniem jest w chwili obecnej najbardziej pilne, jeśli chodzi o działania Rządu czy Wojewody, by w miarę możliwości móc działać sprawnie?

- Przede wszystkim to, o czym już mówiłam, czyli zwiększenie kompetencji starostów, tak by mogli sprawnie działać, póki co w wielu sprawach nasze ręce są związane. Specustawa kończy się na kompetencjach wojewody, a abyśmy mogli sprawnie działać, niezbędne jest wprowadzenie uprawnień dla starostów. Aby nie zmieniać wielu ustaw (co wydaje się nawet niemożliwe), najbezpieczniejszym byłoby w obecnym czasie i ogromnemu zagrożeniu epidemii wprowadzenie stanu wyjątkowego.

Publikacja Związku Powiatów Polskich
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

gwer 07.04.2020 14:32
Jak się leczy tych ludzi i jak zostali wyleczeni?.

Racjonalista 07.04.2020 12:21
Bo tak jest. Jakby zachorowali na zwykła grypę i zapalenie płuc, z nią związane to też by zmarli. Wirus rzeczywiście zabija głównie tych co są schorowani i zaniedbani. To pokazują dane. Zdecydowanie większość ludzi jest wyleczalna.

efghjr 07.04.2020 08:20
Jeśli ktoś nawet ma choroby współistniejące, z którymi przecież żyje od wielu lat, a po zarażeniu wirusem umiera po tygodniu to chyba jednak wirus jest główną przyczyną? Oczywiście w wieku 87 lat można umrzeć w każdej chwili, jednak pewnie w 95% wirus przyśpiesza zgon. A informację o chorobach podaje się tylko po to aby społeczeństwo nie panikowało i myślało zę wirus zabija tylko tych co są schorowani.

Racjonalista 07.04.2020 07:56
no bo faktycznie tak z tym wirusem jest. osoby silne i zdrowe nie muszą się go specjalnie obawiać.

Mk 06.04.2020 21:00
R.I.P.

Krzysiek 06.04.2020 19:24
Czyli zmarła na powikłania po grypie, a koronawirus byl tylko współistniejącą

kkkk 06.04.2020 18:55
Kurcze, u nas to bardziej zabija współistniejący niż korona.

Mieszkaniecodkdok 06.04.2020 18:34
To zmarła na wirusa czy choroby współistniejace? I czemu usuwacie prawdę!!!!

jan 06.04.2020 17:58
a kto nie posiada chorób współistniejących? większość ludzi na coś choruje

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ