Dwa ule z pszczelimi rodzinami zniknęły w nocy z piątku na sobotę. Policja poszukuje sprawców.
Pasieka znajduje się w pobliżu lasu pomiędzy miejscowościami Karchów i Borzysławice. Do kradzieży uli doszło w nocy, gdy pszczoły były wewnątrz. Właściciel szacuje, że jeden ul wraz z rodziną może być wart około 800 złotych.
W Polsce za kradzież ula grozi kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Zdaniem pszczelarzy jednak to nie niskie kary są problemem, a mała wykrywalność kradzieży uli, ponieważ rzadko udaje się je odzyskać.
Jestem młodym pszczelarzem, pasieką zajmuję się dopiero 5 lat. Jest to pierwszy przypadek kradzieży uli w mojej pasiece. Największą stratą będą pszczoły, ponieważ o tej porze roku zaczynają swoją pracę pozyskując pyłek z rozkwitających drzew - relacjonuje pan Cezary.
O zaistniałej sytuacji poinformowana została policja. Funkcjonariusze proszą o pomoc osoby, które mogą posiadać informację na temat tego zdarzenia, poprzez kontakt telefoniczny lub mailowy z Komendą Powiatową Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Reklama
Kradzież uli z pasieki w gminie Pawłowiczki. Policja poszukuje sprawców
- 30.03.2020 17:05
Napisz komentarz
Komentarze