https://www.youtube.com/watch?v=ssm71zAXiRY
Czegoś takiego nie pamiętają najstarsi obserwatorzy życia publicznego w Kędzierzynie-Koźlu. Dyskusja nad nadaniem tytułu „Zasłużonego dla miasta” Januszowi Rudnickiemu, znanemu i uznanemu pisarzowi, przerodziła się w farsę z rzucaniem wulgaryzmami wyłowionymi z twórczości autora „ Śmierci czeskiego psa”.
Gdy w końcu twórczość Rudnickiego została określona jednym z najgorszych epitetów, przewodniczący przerwał sesję. Ostatecznie rada miasta odmówiła przyznania tytułu dla pisarza. Już pojawiły się głosy, że cała sytuacja to wielka kompromitacja kędzierzyńskiego samorządu.
Uwaga, dalsza część artykułu zawiera słowa uznawane za wulgarne
Przed czwartkową sesją wniosek pięćdziesięciu mieszkańców o nadanie honorowego tytułu „Zasłużony dla miasta” dla Rudnickiego pozytywnie zaopiniowała komisja prawno-administracyjna rady miasta przy dwóch głosach za, jednym przeciw i trzech wstrzymujących się, podczas gdy w przypadku Zenona Maślony, biznesmena, drugiego z kandydatów, głosowanie wypadło jednogłośnie na tak. Taki obrót spraw zwiastował co najmniej ożywioną dyskusję podczas sesji rady miasta, gdy uchwały miały być przyjmowane. Ale nikt chyba nie przewidział wybuchu skandalu.
Gdy przewodniczący rady miasta otworzył dyskusję, głos od razu zabrał radny Grzegorz Peczkis z Prawa i Sprawiedliwości, a zarazem kandydat tej partii w zbliżających się wyborach do Senatu. Dobrze się przygotował, sporządzając zestawienie wulgaryzmów, które pojawiają się w „ Śmierci czeskiego psa” Rudnickiego. Są jedną z cech charakteryzujących jego twórczość.
Wyraz „chuj’ na przykład, według wyliczeń Peczkisa, a jest on doktorem na politechnice, występuje dwudziestoczterokrotnie. „Pierdolenie” natomiast czternastokrotnie.
Sam Rudnicki nazywa wulgaryzmy „masztami statku języka polskiego”, na których „dopiero rozpiąć można czyste, białe żagle mowy wysokiej”. Radny Peczkis nad walorami artystycznymi tych fragmentów prozy Rudnickiego się jednak nie rozwodzi. Dla niego to po prostu język niegodny.
Peczkis skrupulatnie przeanalizował „ Śmierci czeskiego psa” i wynotował sobie co bardziej soczyste cytaty.
- „W pizdę i nożem. I chujem po oczach, kurwa” – czytał publicznie Peczkis. – To pierwszy fragment, który chciałem zacytować, aby była jasność, kogo nominujemy. A teraz będzie troszkę dłuższy, kilkuzdaniowy z opowiadania „W Pradze”: „Stoję, jak chuj w rynnie, czy jednak stoję jak chuj w torcie” (…) „No kurwa wasza wysublimowana mać! Ale i tego, co można zrobić z takim jednym pojebanym czasownikiem jak „pierdolić”. Lub, wymiennie, z takim popierdolonym czasownikiem jak „jebać”. Wyjebać, przejebać, podjebać, zajebać, pojebać, niby ten sam koń… - deklamował radny, wcześniej apelując, aby wyłączyć dźwięk w transmisji sesji w internecie na wypadek, gdyby oglądały ją dzieci.
Najgorsze jednak, że w końcu Peczkis w odniesieniu do twórczości Janusza Rudnickiego użył słowa „gówno” i skandalem określił fakt, że jego osoba w ogóle jest rozważana w kontekście tytułu „Zasłużonego dla miasta”. Wtedy przewodniczący rady miasta Andrzej Kopeć próbował odebrać mu głos, a gdy to nie poskutkowało, zarządził przerwę.
Po niej było już spokojniej. Okazało się, że wielu radnych nie zna dorobku Janusza Rudnickiego, więc próbowano znaleźć bardziej „chwalebne” fragmenty jego twórczości, jednak okazało się dość karkołomne. Wrócono też do przerwanej dyskusji.
- Janusz Rudnicki jest jednym z najwybitniejszych współczesnych prozaików w Polsce (…) Jak można oburzać się na wulgaryzmy użyte w literaturze? (…) Rudnicki posługuje się w swojej twórczości groteską, przerysowaniem, to są środki artystyczne, a zacytowane fragmenty miały na celu pewną kpinę z wulgaryzacji naszego języka poprzez doprowadzenie tej wulgaryzacji do absurdu – mówił radny Michał Nowak z Platformy Obywatelskiej, gorący orędownik przyznania tytułu Rudnickiemu. - Pierwszy raz w tej kadencji jestem autentycznie zażenowany i zawstydzony wynikiem głosowania w radzie miasta (…) Radny Peczkis wyliczył pisarzowi liczbę wulgaryzmów, no i cóż - radni się wystraszyli. Rudnicki z pewnością się tym nie zmartwi. On "gra" w innej lidze - nominacja do Nike i tak dalej. Obawiam się jednak, że ta kompromitacja może "pójść w świat" – stwierdził później Nowak.
Peczkis w końcu zwrócił się do radnych, mówiąc, że należą im się przeprosiny, za to, co przeczytał, dodając, że po wszystkim poszedł sobie „przepłukać usta”. Próbował też wytłumaczyć swoje stanowisko.
- Nie musimy wprowadzać tylu wulgaryzmów do języka. Nie musimy stwarzać postaci szczególnej z kogoś, kto się tym posługuje, tak jakby pił wodę (…) Przeszkadza mi, gdy życie próbuje sprowadzić się do kloaki, do jakichś pomyj. Nie chcę tak żyć. Mam prawo wyboru tego, jak będę żył i jestem reprezentantem ludzi, którzy również wyznają pewien niezbywalny system wartości (…) Jeśli pójdzie w świat informacja, że my ten zestaw bluzgów wynosimy na piedestał, nie zdziwmy się, gdy dzieci w szkołach czy w domach zaczną odpowiadać językiem tej literatury – przestrzegał.
W końcu Peczkis dopiął swego i przekonał większość radnych, aby nie przyznawać tytułu Rudnickiemu. Radny Adam Sadłowski doszedł na przykład do wniosku, że to jeden z artystów, którzy próbują się wyróżnić chamstwem i bluzgami, co cechuje sztukę przez małe „s”, a radny Ryszard Masalski dziękował Peczkisowi za czujność.
Za przyjęciem uchwały zagłosowało 6 radnych, przeciw 10, a wstrzymało się 4. Oprócz Maślony, tytuł otrzymali wczoraj: Ryszard Pacułt, ZAKSA Kędzierzyn-Koźle oraz Młodzieżowa Orkiestra Dęta Zespołu Szkół Żeglugi Śródlądowej w Kędzierzynie-Koźlu.
Janusz Rudnicki urodził się w Kędzierzynie-Koźlu i nadal związany jest miastem. Internowany w stanie wojennym za działalność w „Solidarności”. W 2008 roku był nominowany do prestiżowej Nagrody Literackiej „Nike”, a w 2010 znalazł się wśród jej finalistów. Jego przyjacielem, którego postać przywołuje w swojej twórczości, jest Zenon Maślona. Jemu przyznano tytuł „zasłużonego”. Pytanie tylko, czy po tym wszystkim zechce go odebrać.
Reklama
Skandal na sesji. Radny rzucał wulgarnymi cytatami. „No k..wa wasza..." WIDEO
- 02.10.2015 00:49
Napisz komentarz
Komentarze