Mężczyzna, u którego zdiagnozowano najnowszy przypadek koronawirusa w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim, jest pracownikiem Grupy Azoty ZAK - firmy o znaczeniu strategicznym, a zarazem największego pracodawcy w regionie.
Jak informowaliśmy dziś rano, w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim potwierdzono kolejny przypadek zachorowania spowodowanego koronawirusem. Dotyczy on mężczyzny w średnim wieku, który przebywa na kwarantannie domowej. Jego stan jest dobry. Teraz dowiadujemy się także, że jest on pracownikiem Grupy Azoty ZAK, co potwierdza Jerzy Naszkiewcz, kierownik biura komunikacji Grupy Azoty ZAK.
- Zgodnie z wdrożonymi procedurami, osoby, które miały bezpośredni kontakt z tym pracownikiem, przebywają w domach pod nadzorem służb sanitarnych. Sytuacja nie ma wpływu na prowadzone w zakładzie procesy produkcyjne - zapewnia Jerzy Naszkiewicz.
Po ogłoszeniu stanu epidemii w Grupie Azoty ZAK wprowadzono szereg procedur bezpieczeństwa mających na celu ograniczenie rozprzestrzenianie się wirusa. Część pracowników wykonuje swoje obowiązki zdalnie.
Pracownik Grupy Azoty ZAK zaraził się koronawirusem. "Zadziałały procedury bezpieczeństwa"
- Redakcja
- 24.03.2020 12:01
Napisz komentarz
Komentarze