Kędzierzyn-Koźle pod względem wielkości to bardzo duże miasto. Od rogatek w Sławięcicach do rogatek w Koźlu jest około 20 kilometrów. To znacznie zwiększa koszty utrzymania usług komunalnych - również komunikacji publicznej. Obecnie bez względu na to, czy autobusem dojeżdżamy tylko dwa przystanki, czy jedziemy przez połowę miasta, musimy kupić dokładnie ten sam bilet. Jest pomysł, by to zróżnicować.
Na ostatnią sesję rady miasta trafił projekt uchwały ustalającej maksymalne ceny biletów dla Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego - dla biletu jednorazowego 4 zł, a dla wieloprzejazdowego i okresowego 200 zł. Obecnie koszt jednorazowego biletu normalnego wynosi 2,6 zł.
Już na komisji finansowej radny Tomasz Scheller złożył jednak wniosek wprowadzający stawki 3 zł dla biletu jednorazowego i 120 zł dla biletu wieloprzejazdowego i okresowego. Został on przyjęty, następnie, już w formie wniosku komisji, przegłosowała go rada miasta, zmieniając pierwotny projekt uchwały.
Uchwała nie wiąże się z automatycznym wprowadzeniem podwyżek. Jest ona jedynie ustaleniem widełek. O ewentualnej zmianie cen zdecyduje dopiero prezydent miasta swoim zarządzeniem.
Radni zastanawiali się również, czy obecny system biletowy jest adekwatny do realiów komunikacyjnych w Kędzierzynie-Koźlu. Chodzi głównie o dużą rozległość miasta.
- W związku z wprowadzeniem "Emzetki" wydaje mi się, że jest dogodny moment, aby rozpocząć w mieście dyskusję nad zmianą systemu opłat w komunikacji miejskiej - mówiła radna Ewa Czubek. - Mieszkańcy oczekują pewnej dywersyfikacji, jeśli chodzi o system opłat za przejazdy komunikacją miejską.
Ewa Czubek złożyła wniosek dotyczący stworzenia nowych rozwiązań cennikowych. Proponuje, by rozważyć wprowadzenie biletu odległościowego - na takim rozwiązaniu skorzystaliby pasażerowie, którzy dojeżdżają na krótkich dystansach - biletów całodziennych czy grupowych. Cel zmian to oczywiście zachęcenie większej liczby mieszkańców do korzystania z komunikacji publicznej. Wniosek Ewy Czubek został przyjęty.
Inny wniosek złożył radny Ireneusz Wiśniewski - dotyczy przywrócenia bezpłatnych dojazdów dla grup uczniów szkół podstawowych dojeżdżających wraz z opiekunem na zajęcia zawodoznawcze. Przejazd jest wcześniej zgłaszany do MZK. Tego rodzaju bezpłatne przejazdy już funkcjonowały, ale były adresowane do uczniów gimnazjów, a ten rodzaj szkół został zlikwidowany. Rozgorzała długa dyskusja, czy podobne preferencje nie powinny zostać również rozciągnięte na inne dojazdy dzieci i młodzieży w ramach zajęć szkolnych (na przykład na basen), ale ostatecznie wniosek radnego Wiśniewskiego został przyjęty.
Wniosek podczas sesji złożył także radny Grzegorz Chudomięt, wpisując się w postulat, który zgłaszał już wcześniej - a więc, by ceny biletów MZK odpowiadały rzeczywistym kosztom ponoszonym przez MZK. Miasto każdego roku wspiera spółkę pieniędzmi z budżetu. I tak radny Chudomięt zaproponował m.in., by maksymalna stawka za bilet jednorazowy wynosiła 7,5 zł. Jego wniosek został odrzucony.
Przeszedł za to wniosek radnego Dominika Szustakiewicza, by bilety zakupione przed zmianą cennika były ważne do 31 grudnia tego samego roku.
Uchwała dotycząca maksymalnych stawek została przyjęta. Jak podczas sesji powiedział wiceprezydent Artur Maruszczak, projektowana obecnie podwyżka podwyższy cenę biletu jednorazowego do około 3 zł.
Jedziesz krótko, płacisz mniej. Czy w Kędzierzynie-Koźlu sprawdziłyby się odległościowe bilety MZK?
- Redakcja
- 03.03.2020 17:48
Data dodania:
03.03.2020 17:48
Napisz komentarz
Komentarze