Opustoszały budynek kolejowy na skrzyżowaniu ulicy Kasztanowej z ulicą Kłodnicką nie przynosi chluby osiedlu. Notorycznie zbierająca się w nim młodzież spożywająca alkohol, to prawdziwa zmora dla mieszkańców osiedla.
Na spotkaniu prezydent miasta Sabiny Nowosielskiej z mieszkańcami osiedla Kłodnica poruszono problem ze zbierającą się młodzieżą w opustoszałym budynku kolejowym na skrzyżowaniu ulicy kasztanowej z ulicą Kłodnicką.
- Tam robi się po prostu melina. Młodzież się tam spotyka, piją alkohol, palą papierosy i przeklinają. My to wszystko słyszymy, najgorzej mają ci co mieszkają najbliżej. Nic przyjemnego mieszkać w takim sąsiedztwie - mówiła mieszkanka osiedla.
Obecny na spotkaniu dzielnicowy obiecał, że będzie zwracał baczniejszą uwagę na to miejsce i o sytuacji poinformuje przedstawicieli PKP, ponieważ budynek musi być lepiej zabezpieczony.
- Policja również zajmuje się sprawą. Gdy tylko otrzymujemy zgłoszenie od razu jedziemy z interwencją. Niestety to są takie sytuacje, że z jednego miejsca przeganiamy, a grupy zbierają się w innym. Jednak zawsze powinniśmy informować policję o takich koczowiskach - mówi Małgorzata Cisowska z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Reklama
Opustoszały budynek problemem dla sąsiadów. Młodzież robi sobie tam imprezy
- 28.02.2020 09:35
Napisz komentarz
Komentarze