Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 20:14
Reklama
Reklama
Reklama

Z mieszkania dochodziły wołania o pomoc. Zareagowali pracownicy socjalni

Z mieszkania dochodziły wołania o pomoc. Zareagowali pracownicy socjalni
W środę kilkanaście minut przed godz. 15 dyżurny numeru alarmowego odebrał zgłoszenie o starszym, niepełnosprawnym mężczyźnie, który wymagał pomocy.

Mężczyzna miał spaść z wózka inwalidzkiego i samodzielnie nie mógł wstać. Zaczął więc wołać na pomoc. Pracownicy socjalni, którzy się nim opiekują, wezwali na miejsce służby ratunkowe. W działania przy ulicy Józefa Bema uczestniczyła straż pożarna, policja i pogotowie. Strażacy dostali się do mieszkania. Poszkodowanym mężczyzną na miejscu zajął się zespół ratownictwa medycznego.

009

009

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Tok 05.03.2020 13:41
Ktoś go podkapował

Janusz Byznesu 05.03.2020 12:09
ciekawe dlaczego tak szybko wpadł, dobrze ukryty gps a może ktoś życzliwy go sprzedał

kat 05.03.2020 05:54
Złodziejom jeszcze dłonie poucinać. Będzie nauczka dla innych i ewentualnych naśladowców.

. 04.03.2020 22:17
Szkoda ze jak w sierpniu mi i mężowi ukradli samochod ,zaden " policjant " nie był w stanie pokwapic sie aby znalesc auto .. doszlam do tego sama ,a zeby bylo mało,auto okazalo się bylo porzucone kilka dni pozniej w wiosce ,w której UWAGA przecznice obok stalo bmw na OST ,BRAWO DLA WAS !!!! Jak poszlismy na policje aby anulować zgłoszenie,policjant stwierdzil że na jego oko to byl zart ,a malo tego po 5 dniach dostaliśmy pismo z prokuratury ze sledzctwo nie zostało tej sprawie rozpoczete ale ze auto sie znalazło zostaje umozone ,ŚMIECH!

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ