Zanim drogowcy zdążyli oficjalnie otworzyć wyremontowany wiadukt, padł on ofiarą wandali. Nieznani sprawcy wymalowali bohomazy na ścianie.
Do aktu wandalizmu doszło najprawdopodobniej w czasie ostatniego weekendu. Uliczni „artyści” najwyraźniej chcieli zapisać się złotymi zgłoskami w historii naszego miasta. Na świeżo wymalowanej ścianie wiaduktu sprejem w tym kolorze nanieśli kilka bohomazów. Tradycyjnie wśród napisów znalazły się treści obraźliwe wobec stróżów prawa. Kilka metrów dalej, przy wejściu do tunelu, pojawił się napis wymalowany czarną farbą. Być może na miejscu działały dwie różne osoby.
Na „twórczość” wandali natknęła się dziś prezydent miasta Sabina Nowosielska. Z okazji Międzynarodowego Dnia bez Samochodu skorzystała z autobusu komunikacji miejskiej, a jadąc pod wiaduktem nie mogła przeoczyć zniszczonych ścian.
O malowidło zapytaliśmy Jarosława Jurkowskiego z urzędu miasta. - Bohomaz jest na ścianie wiaduktu od kilku dni. Pojawił się już przed otwarciem wiaduktu, kiedy jeszcze nie jeździły tamtędy patrole Straży Miejskiej. Zwrócimy się do PKP z prośbą o jego zamalowanie.
Reklama
Uliczni „artyści” w akcji. Bohomazy na nowej elewacji wiaduktu. ZDJĘCIA
- 22.09.2015 06:59
Powiązane galerie zdjęć:
Napisz komentarz
Komentarze