Delikatne, subtelne barwy w motywach kwiatowych i futurystyczna odsłona metaloplastyki. To dwa zupełnie różne oblicza sztuki, jednak dla Krzysztofa Bigosa z Kędzierzyna-Koźla wszystko jest możliwe. Ten niezwykle utalentowany artysta świetnie odnajduje się zarówno w krainie łagodności, jak i szalonym futuryzmie.
W Galerii Sztuk Wszelakich w Domu Kultury Chemik odbył się pasjonujący wernisaż prac Krzysztofa Bigosa. To 33-letni absolwent Technikum Budowlanego, który odkrył w sobie talent artystyczny. Nie tylko maluje, ale również tworzy przedmioty codziennego użytku z recyklingu. Jego prace pokazują różne odsłony talentu. Maluje zarówno delikatne kwiaty i pejzaże, jak również tworzy surrealistyczne i futurystyczne prace.
- Moje prace to efekt tego, co gromadzi się w mojej głowie. Dawno temu zacząłem bawić się rysowaniem i ku mojemu zaskoczeniu, wychodziło mi całkiem dobrze, ale jeszcze nie potrafiłem malować. Z czasem zacząłem się tego uczyć i dostrzegłem, że zabawa kolorami sprawia mi niesamowitą przyjemność. W moich pracach każdy odnajdzie coś innego. Metaloplastyka pojawiła się przypadkiem, łączyłem ze sobą wiele elementów, które już nikomu nie były potrzebne. Tak bardzo mnie to wkręciło, że zostanie to moją pasją do końca życia - mówi Krzysztof Bigos.
Niezwykłe prace uzdolnionego Krzysztofa Bigosa można obejrzeć do 2 lutego w Galerii Sztuk Wszelakich w "Chemiku".
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze