Duże emocje na sesji powiatowej. Radni nie wyrazili zgody na wygaszenie mandatu Rafała Olejnika

Na dzisiejszej sesji rady powiatu w porządku obrad nieoczekiwanie znalazł się punkt dotyczący głosowania nad wygaszeniem mandatu radnego Rafała Olejnika. 

Wniosek o poszerzenie programu dzisiejszej sesji o projekt uchwały w sprawie stwierdzenia wygaszenia mandatu radnego Rafała Olejnika złożyła w imieniu zarządu powiatu starosta Małgorzata Tudaj. Chwilę później o to samo zawnioskował klub radnych Prawa i Sprawiedliwości.

"Stwierdza się wygaśnięcie mandatu radnego rady powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego Rafała Olejnika z powodu naruszenia zakazu prowadzenia działalności gospodarczej jako prezesa i członka zarządu w spółkach prowadzących działalność z wykorzystaniem mienia powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego znajdującego się w trwałym zarządzie Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Kędzierzynie-Koźlu" - napisano w projekcie.

W uzasadnieniu do uchwały jako bezpośredni powód skierowania na obrady wniosku wskazano naruszenie artykułu 25b ustawy o samorządzie powiatowym, który odnosi się do prowadzenia przez radnego działalności gospodarczej z wykorzystaniem mienia powiatu. W przypadku Rafała Olejnika chodzi o Poradnię Podstawowej Opieki Zdrowotnej w budynku szpitalnym przy ulicy Roosevelta 4 przez Klinikę Nova, której radny jest prezesem.

Reprezentujący starostwo mecenas Mirosław Semeniuk poinformował radnych, że wiedzę o naruszeniu przepisów poprzez podpisanie umowy przez Klinikę Nova z SP ZOZ, zarząd posiadł dopiero kilka dni temu. Stało się tak, gdy 30 listopada upłynął okres umowy zawartej między obiema stronami.

- Po analizie możliwości przedłużenia tej umowy przez prawników ZOZ konkluzja była taka, że ściągnięto wypisy z KRS i ujawniono, że radny jest prezesem i członkiem zarządu spółki (...) Przepisy artykułu 25b, do czego jest orzecznictwo sądowe, w naszym przekonaniu utrwalone, jednoznacznie wskazuje, że taka okoliczność stanowi podstawę do wygaszenia radnemu mandatu. Ustawa jest tak rygorystyczna, że nie wprowadza możliwości nieumyślnego naruszenia czy działania w błędzie - argumentował mecenas Semeniuk.

Po wysłuchaniu argumentów prawnika starostwa, radny Olejnik poprosił o możliwość zabrania głosu przez reprezentującego go mecenasa. Łukasz Ambroży, drugi z prawników reprezentujących na sesji starostwo, wykluczył jednak takie rozwiązanie. W tej sytuacji Rafał Olejnik w obszernym wystąpieniu zaprezentował swoje stanowisko i argumenty prawne świadczące o tym, że prawo nie zostało złamane.

Radny przytoczył kilka opinii prawników oraz rozstrzygnięć sądów przemawiających na jego korzyść. Najważniejszym argumentem w nich poruszanym był fakt, że pełnienie przez Rafała Olejnika funkcji radnego nie miało żadnego wpływu na wynajęcie pomieszczenia od SP ZOZ. To nastąpiło na warunkach rynkowych, a każdy inny podmiot swobodny miał dostęp do lokalu. Tymczasem, argumentował Rafał Olejnik przywołując uzasadnienia postanowień sądowych, intencją ustawodawcy jest niedopuszczenie do sytuacji, gdy radny uzyskuje preferencje wynikające z pełnienia funkcji w korzystaniu z nieruchomości będącej własnością samorządu. W jego sprawie tego rodzaju okoliczności nie wystąpiły.

- Wyjaśnienia prawne powinny państwa usatysfakcjonować, są jeszcze inne wątpliwości, o których mógłbym mówić, natomiast odwołuję się do państwa i z tego co państwo już usłyszeli i przeczytali. Ja nie złamałem przepisów. To, w jaki sposób sprawa najmu lokalu jest traktowana, jest wręcz zaprzeczeniem tego, o co jestem oskarżany - podsumował Rafał Olejnik.

Starosta Małgorzata Tudaj wskazywała, że w przypadku wystąpienia wątpliwości natury prawnej, radni kierują się wytycznymi prawników współpracujących ze starostwem. Łukasz Ambroży z kolei deklarował, że przywoływane przez radnego Olejnika orzecznictwo jest nieaktualne, a prawnicy starostwa bazowali na świeższych przepisach.

W głosowaniu radni uznali jednak argumentację radnego Olejnika. Za uchwałą stwierdzającą wygaszenie jego mandatu zagłosowała czwórka radnych PiS oraz starosta Małgorzata Tudaj. Przeciw zagłosowało 10 radnych (Józef Gisman, Paweł Masełko, Jadwiga Mroczko, Alojzy Parys, Ireneusz Smal, Dariusz Szymański, Stanisław Węgrzyn, Marian Wojciechowski, Barbara Wołowska i Danuta Wróbel), a czworo radnych wstrzymało się od głosu (Henryk Chromik, Piotr Jahn, Jadwiga Kuźbida i Bożena Łotecka).

Radny Olejnik nie krył zadowolenia z rozstrzygnięcia. - Dziękuję za zdroworozsądkowe podejście do sprawy - skwitował radny.