Dzięki szybkiej reakcji przechodniów, pomocy policjantów oraz załogi pogotowia mężczyzna, który nagle zasłabł i stracił przytomność, trafił na czas do szpitala, gdzie uzyskał dalszą pomoc medyczną. Zaistniała sytuacja pokazuje, jak ważna jest przy ratowaniu ludzkiego życia każda sekunda. Nie przechodźmy obojętnie obok osoby, która może potrzebować pomocy.
Wczoraj około godziny 9:00 policjanci, patrolując ulicę Kozielską w Kędzierzynie-Koźlu, zwrócili uwagę na machającą do nich rowerzystkę. Kobieta poinformowała funkcjonariuszy, że niedaleko na chodniku leży mężczyzna. Mundurowi od razu pojechali we wskazane miejsce. Zastali tam leżącego mężczyznę oraz dwie kobiety. Z ich relacji wynikało, że 59-latek nagle zszedł z roweru, po czym upadł na ziemię i stracił przytomność. Kobiety, które przebywały w pobliżu, nie przeszły obojętnie. Sprawdziły jego podstawowe funkcje życiowe i ułożyły mężczyznę w pozycji bezpiecznej. Przechodnie o wszystkim powiadomili także pogotowie ratunkowe.
Policjanci, którzy dotarli na miejsce, włączyli się do pomocy. Gdy mężczyzna przestał oddychać, rozpoczęli resuscytację. Mundurowi prowadzili masaż serca na zmianę, aż do przyjazdu załogi pogotowia, która udzieliła mu dalszej pomocy i zabrała go do szpitala.
W tym przypadku dzięki szybkiej reakcji przechodniów, pomocy policjantów oraz załogi pogotowia chory mężczyzna mógł na czas trafić do szpitala, gdzie uzyskał dalszą pomoc medyczną. Zaistniała sytuacja pokazuje, jak ważne jest, aby nie przechodzić obojętnie obok osób, które mogą potrzebować pomocy. Każda sekunda może być ważna. Od naszej reakcji może zależeć czyjeś życie.
Reklama
59-latek zasłabł i stracił przytomność. Mężczyzna przeżył dzięki reakcji przechodniów i policjantów
- 13.12.2019 09:28
Napisz komentarz
Komentarze