Policjanci ustalają okoliczności pożaru samochodu osobowego, który wybuchł w nocy z środy na czwartek na parkingu przy stacji kolejowej.
Najpierw, po północy, strażacy zostali wezwani do pożaru piwnicy w bloku przy ulicy Kozielskiej. Prawdopodobnie doszło do podpalenia. Niedługo wpłynęło zgłoszenie o kolejnym pożarze.
- O godzinie 1.20 w nocy otrzymaliśmy zgłoszenie o pożarze samochodu osobowego na parkingu przy ulicy Tartacznej. Po dojeździe pierwszych wozów okazało się, że pożar jest już rozwinięty. Pojazd uległ całkowitemu spaleniu - relacjonuje kpt. Wojciech Żuchora z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu.
Przyczyną pożaru mogło być zwarcie instalacji elektrycznej. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał.
Dwie godziny później, około godz 3.45 doszło do pożaru piwnicy w bloku przy ulicy Kosmonautów, gdzie paliły się papiery. Piwnica również była zalana wodą. Na miejsce została wezwana straż pożarna oraz pogotowie wodociągowe. Policja prowadzi postępowanie wyjaśniające okoliczności zdarzenia.
Reklama
Spalony samochód i pożary piwnic poprzedniej nocy. Oby ta była spokojna
- 28.11.2019 21:05
Napisz komentarz
Komentarze