Jednego dnia całe ich dotychczasowe życie wywróciło się do góry nogami. W trakcie poniedziałkowego pożaru w Bierawie dach nad głową straciło młode małżeństwo z niemowlęciem. Iwona, Dawid i trzymiesięczny Bartuś zostali z niczym. Na pomoc ruszyli ich bliscy, którzy zorganizowali zbiórkę publiczną na portalu zrzutka.pl (kliknij, aby przejść).
Pożar wybuchł w budynku mieszkalnym przy ulicy Kościelnej w Bierawie w poniedziałek około godziny 13. Walka z ogniem trwała kilkanaście godzin. Szczęśliwie w wyniku pożaru nikt nie odniósł obrażeń, ale zdarzenie okazało się brzemienne w skutkach dla pięciu rodzin mieszkających w budynku. W jednej chwili zostali oni bez dachu nad głową, a dobytek ich życia uległ spaleniu.
W takiej sytuacji znaleźli się m.in. Iwona i Dawid oraz ich niespełna trzymiesięczny syn Bartuś. Akcję pomocową dla pogorzelców zorganizowała gmina Bierawa (czytaj więcej: Prośba o pomoc dla ofiar pożaru w Bierawie. Ruszyła zbiórka). Nie wiadomo jednak, jak długo potrwa naprawa zniszczeń w budynku i kiedy lokatorzy będą mogli do niego wrócić. Dlatego bliscy młodego małżeństwa postanowili działać na własną rękę i zorganizowali zbiórkę na platformie zrzutka.pl.
Pieniądze zebrane w ramach akcji zostaną przeznaczone na najpilniejsze potrzeby dla rodziny oraz dziecka. Kliknij, aby przejść do strony.
Rodzina z trzymiesięcznym niemowlęciem straciła dorobek życia. Bliscy proszą o pomoc
- KK24
- 27.11.2019 15:57
Napisz komentarz
Komentarze