Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 21:33
Reklama
Reklama

Pierwsza porażka Grupy Azoty ZAKSY. Mistrzowie Polski przegrali po pięciosetowym boju. ZDJĘCIA

Pierwsza porażka Grupy Azoty ZAKSY. Mistrzowie Polski przegrali po pięciosetowym boju. ZDJĘCIA
Siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle odnieśli pierwszą porażkę w tegorocznych rozgrywkach PlusLigi. Podopieczni Nikoli Grbicia na własnym parkiecie ulegli ekipie Vervy Warszawy Orlen Paliwa 2:3.

Spotkanie dwóch najlepszych zespołów ubiegłorocznych rozgrywek PlusLigi rozpoczęło się po myśli gospodarzy, którzy od pierwszych wymian osiągnęli niewielką przewagę nad rywalami. Od stanu 11:10 gospodarze wygrali pięć kolejnych wymian i wydawało się, że nie będą mieli większych problemów z wygraniem premierowej odsłony. W końcówce nasz zespół zgubił jednak rytm gry i warszawianie doskoczyli do ZAKSY na dystans jednego oczka (22:21). Pomogła przerwa, o którą poprosił trener Grbić. Po wznowieniu gry mistrzowie Polski wrócili na właściwe tory i zwyciężyli do 22.

W drugiej partii kibice znów oglądali świetne widowisko. Początkowo inicjatywa należała do zespołu z Kędzierzyna-Koźla, ale z biegiem czasu goście zaczęli dochodzić do głosu. Tym razem końcówka należała do gości, którzy dobrze spisywali się na siatce i wykorzystali słabszą grę mistrzów Polski, doprowadzając do remisu (22:25).

Przegrany set zadziałał mobilizująco na zespół trenera Grbicia. Już od pierwszych wymian gospodarze pokazywali sportową złość i dominowali na parkiecie. Po udanej kontrze i ataku Aleksandra Śliwki było już 14:8, a po chwili w ataku pomylił się Igor Grobelny i mistrzowie Polski byli w komfortowej sytuacji. Do końca seta gospodarze mimo prób warszawian utrzymali przewagę i zasłużenie wygrali do 20.

Ambitnie grający goście od początku czwartej partii postawili się mistrzom Polski czego efektem była zacięta gra z obu stron. Przy stanie 12:15 o czas poprosił trener Grbić, ale przerwa nie wniosła nic dobrego do gry naszego zespołu i po chwili goście mieli już sześć oczek przewagi. Dobrze grający wicemistrzowie Polski nie zmarnowali przewagi i wygrali do 18.

Rozpędzeni warszawianie kontynuowali wyśmienitą grę w tie-breaku. Kędzierzynianie przespali początek piątej partii i dali rywalom odskoczyć na dystans czterech punktów. Uważnie grający zespół ze stolicy nie zmarnował prowadzenia i zwyciężył do 11, co dało mu awans na pozycję lidera PlusLigi.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Verva Warszawa Orlen Paliwa 2:3 (25:22, 22:25, 25:20, 18:25, 11:15).


DSC_3606

DSC_3606

DSC_3611

DSC_3611

DSC_3612

DSC_3612

DSC_3613

DSC_3613

DSC_3614

DSC_3614

DSC_3615

DSC_3615

DSC_3616

DSC_3616

DSC_3617

DSC_3617

DSC_3618

DSC_3618

DSC_3619

DSC_3619

DSC_3620

DSC_3620

DSC_3621

DSC_3621

DSC_3622

DSC_3622


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
prezes 25.01.2020 07:03
to nie jest Polska firma...! germance mają ją w kieszeni, więc z czego się cieszycie?

oldboy 11.12.2019 14:13
Rychu. mikus budzi się rano, chciałby się wykąpać, po poprzednionocnych występach.... A tu zonk. Od czternastej. I co ma mikuś zrobić? Przynajmniej z frustacjami swymi sie podzieli z nami.

Rychu, taki lepszy Ryszard 11.12.2019 13:36
mnie nie dziwi, bo kto miałby w tym czasie tam być?

mikus 05.12.2019 07:48
czy nikogo nie dziwi dlaczego kakaowe OKKO jest otwierane od 14? KK miasto debilizmu

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ