Miał ciężką nogę i bardzo płytką wyobraźnię. 33-letni kierowca bmw jadąc w terenie zabudowanym rozpędził swoje auto do prędkości 115 km/h. Pirat został zatrzymany przez policjantów z drogówki, którzy odebrali mu prawo jazdy.
Do zatrzymania doszło w niedzielę, około godziny 11.30 w Mierzęcinie (gmina Pawłowiczki). - Policjanci z kędzierzyńsko-kozielskiego ruchu drogowego, zauważyli w Mierzęcinie osobowe BMW, które poruszało się w terenie zabudowanym z prędkością 115 km/h. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. Za kierownicą siedział 33-latek. W związku z przekroczeniem dozwolonej prędkości mężczyzna został ukarany mandatem karnym, a także zatrzymano mu na 3 miesiące prawo jazdy - relacjonuje podkomisarz Magdalena Kowalska z kędzierzyńsko-kozielskiej policji.
Policjanci przypominają:
W związku z nowelizacją przepisów, od 18 maja br. kierującym pojazdami, którzy przekroczą dozwoloną prędkość o więcej niż 50 km/h w obszarze zabudowanym, prawo jazdy jest odbierane bezpośrednio przez kontrolującego ich policjanta na okres 3 miesięcy. Jeżeli osoba ta będzie w dalszym ciągu prowadzić pojazd bez prawa jazdy, 3 miesięczny okres, będzie przedłużony do 6 miesięcy. Jeśli kierowca w tym czasie i tak zdecyduje się wsiąść „za kółko”, starosta wyda decyzję o cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdem. Aby je odzyskać trzeba będzie spełnić wszystkie wymagania stawiane osobom, które po raz pierwszy ubiegają się o prawo jazdy.
Reklama
Kierowca bmw jechał 115 km/h w terenie zabudowanym. 33-latek stracił prawo jazdy
- 14.09.2015 08:08
Napisz komentarz
Komentarze