Ruszył proces byłych pracownic kliniki urologicznej w Kędzierzyn-Koźlu Zdaniem prokuratury kobiety brały udział w procederze przywłaszczenia pieniędzy od pacjentów, którzy płacili za wykonanie laserowego zabiegu usunięcia prostaty.
Sprawa sięga 2011 roku i dotyczy prywatnej kliniki urologicznej, której kierownikiem był znany w Kędzierzynie-Koźlu lekarz Anatol M. On również usłyszał zarzuty, ale zmarł w tym roku. Postępowanie go dotyczące będzie umorzone. Przed Sądem Okręgowym w Opolu w ramach rozpoczętego właśnie procesu stanęły więc tylko starsza sekretarka medyczna Janina T. oraz pielęgniarka Iwona O. Prokuratura Okręgowa w Opolu oskarżyła je o przywłaszczenie w sumie 240 tys. zł od 34 pacjentów. Nie przyznają się do winy.
Mechanizm domniemanego przestępstwa nie był zbyt wyszukany. Klinika wykonywała zabiegi laserowego usuwania prostaty, za co pacjenci płacili 7,1 tys. zł. Pieniądze nie trafiały jednak do kasy właściciela przychodni – spółki medycznej z Katowic. Pokwitowania wystawiane klientom były natomiast usuwane z systemu.
Jak podało Radio Opole, Janina T. tłumaczyła przez sądem, że dostała ustne polecenie od przełożonych, aby nie przepuszczać przez kasę pieniędzy od niektórych pacjentów tylko odkładać je w sejfie. Miały być przeznaczone na sfinansowanie turystycznego wyjazdu pracowników kliniki na Ukrainę. Odbywać miało się to za zgodą przedstawiciela spółki prowadzącej przychodnię.
Wedle oskarżonych na sprawę nakłada się zamiar nabycia przez Anatola M. udziałów w klinice. Gdy okazało się to niemożliwe, popadł on w konflikt z właścicielem. Później wyniknęła kwestia przywłaszczenia pieniędzy.
Ruszył proces byłych pracownic kliniki urologicznej w Kędzierzyn-Koźlu
- Grzegorz Stępień
- 12.09.2015 11:54
Data dodania:
12.09.2015 11:54
Napisz komentarz
Komentarze