Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 16:08
Reklama
Reklama
Reklama

Kędzierzyn-Koźle zawarł partnerstwo z ukraińskim miastem Kałusz

Rada miasta Kędzierzyna-Koźla zgodziła się na zawarcie, a w zasadzie odnowienie, partnerstwa z Kałuszem na Zachodniej Ukrainie. To nie ma być wyłącznie kurtuazyjna współpraca polegająca na wymianie delegacji i młodzieży. Podobnie jak Kędzierzyn-Koźle, Kałusz jest ważnym ośrodkiem przemysłowym. Nasze i tamtejsze firmy to od dawna partnerzy biznesowi. Teraz dzięki zbliżeniu obu miast relacje na tym gruncie mają być jeszcze bardziej intensywne i przekładać się na wymierne korzyści gospodarcze.

Kałusz pod względem wielkości przypomina Kędzierzyn-Koźle. Miasta dawniej łączyło już partnerstwo, ale wygasło i nie zostało odnowione. Relacje między społecznościami obu miast zupełnie jednak nie zamarły – w Kałuszu jest liczna i mocno identyfikująca się grupa Polaków, którzy na początku roku na zaproszenie Stowarzyszenia Kresowian gościli zresztą w Kędzierzynie-Koźlu.

O odnowienie partnerskich relacji z Kałuszem upominał się radny miejski Andrzej Kopacki, składając w tej sprawie formalną interpelację do prezydent Sabiny Nowosielskiej. Jego zabiegi przyniosły efekt. Podczas dzisiejszej (czwartek) sesji rady miasta przyjęto uchwałę ustanawiającą partnerstwo z ukraińskim miastem.

Niedawno to delegacja z Kędzierzyna-Koźla wybrała się do Kałusza. Uczestniczyła w niej prezydent Sabina Nowosielska, wiceprezydent Artur Maruszczak, a także prezes Petrochemii Blachownia Jerzy Wiertelorz.

- Odnowiliśmy więc relacje. Rozmawialiśmy o tym, jak współpracować nie tylko biznesowo, ale też samorządowo. Chcemy stworzyć w naszym parku przemysłowym punkt wymiany gospodarczej łączący oba miasta – wyjaśniała podczas sesji prezydent Nowosielska.

Kałusz jest głównym ośrodkiem przemysłowym Zachodniej Ukrainy – znajduje się tam m.in. rafineria i zakłady chemiczne.

Umowę o partnerstwie Kędzierzynem-Koźlem i Kałusza zawarto w 2005 roku. Gdy w 2009 roku Kałusz zmagał się z epidemią grypy, z Kędzierzyna-Koźla otrzymał transport  gumowych rękawiczek, maseczek chirurgicznych i klisz RTG. Innym razem była to polska literatura. Umowa wygasła w  2012 roku nie została przedłużona.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ