Rzucił się z nożem na znajomą ojca w odwecie za zabójstwo wujka

Ta historia brzmi trochę jak wyjęta z kryminalnej telenoweli, ale wydarzyła się naprawdę. Przed Sądem Okręgowym w Opolu ruszył proces 20-latka z Kędzierzyna-Koźla oskarżonego o próbę dokonania zabójstwa.

Wszystko działo się wieczorem 25 kwietnia tego roku. W trakcie suto zakrapianej imprezy w jednym z mieszkań na osiedlu Piastów Mateusz W. rzucił się z nożem na 53-letnią kobietę. Z ranami została przewieziona do szpitala. Tego samego wieczora 20-latek został zatrzymany. Był nietrzeźwy. Sąd aresztował go na okres 3 miesięcy. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa. Przed Sądem Okręgowym w Opolu właśnie rozpoczął się jego proces.

Wiadomo już więcej o motywach, które kierowały mężczyzną. Poza 53-latką w imprezie uczestniczył także jego ojciec. W pewnym momencie 20-latek miał skontaktować się z telefonicznie ze swoją ciotką, która powiedziała mu, że przed laty kobieta uczestniczyła w zabójstwie jego wujka. Wtedy, jak mówił przed sądem, coś w nim pękło, chwycił nóż, przyłożył do gardła kobiety i kilkukrotnie ranił. Została ona przez niego również pobita. Nie wiadomo, jak wszystko skończyłoby się, gdyby nie fakt, że kobieta się broniła.

Po wszystkim mężczyzna wyszedł z mieszkania, ale później do niego wrócił. Wtedy został zatrzymany.

Przed sądem Mateusz W. zarzekał się, że nie chciał zabić znajomej ojca, a tylko ją nastraszyć, aby trzymała się z daleka. Mężczyźnie za próbę usiłowania zabójstwa grozi od ośmiu lat więzienia nawet do dożywocia.