Dzięki szybkim i skutecznym działaniom policjantów z Kędzierzyna-Koźla uratowano 17-latkę. Młoda dziewczyna chciała skoczyć z mostu nad Kanałem Gliwickim. Policjanci wykorzystali moment i ściągnęli ją w bezpieczne miejsce. Nastolatka trafiła pod opiekę załogi pogotowia.
Wczoraj, około godziny 15.30 na numer alarmowy zadzwonili świadkowie, informując dyżurnego o tym, że z mostu nad Kanałem Gliwickim, chce skoczyć młoda kobieta. Gdy na miejscu pojawili się policjanci z prewencji, na barierce mostu siedziała młoda dziewczyna. Była roztrzęsiona i krzyczała, żeby nikt się do niej nie zbliżał. W pewnej chwili 17-latka mocno się wychyliła nad lustro wody i chciała skoczyć. Wówczas policjanci do niej podbiegli i niemal w ostatniej chwili złapali nastolatkę, uniemożliwiając jej skok, a następnie zabrali ją w bezpieczne miejsce. Młoda kobieta trafiła pod opiekę załogi pogotowia.
Słowa podziękowania należą się także osobom, które zaalarmowały mundurowych. Powyższe zdarzenie potwierdza tylko prawdziwość zdania, które często jest powtarzane "jeden telefon może uratować życie”. Reagujmy za każdym razem, kiedy jesteśmy świadkami takich lub podobnych sytuacji. Telefon o pijanym kierowcy, przemocy domowej, czy też krzywdzie wobec najmłodszych kosztuje nas niewiele, a dzięki niemu, jak pokazał powyższy przykład, można uratować komuś życie.
Napisz komentarz
Komentarze