Okręgowa Komisja Wyborcza w Opolu podała kompletne wyniki wyborów parlamentarnych w regionie. W gronie parlamentarzystów z Opolszczyzny zabraknie reprezentantów powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, choć bliski sięgnięcia po mandat był Robert Węgrzyn.
Kompletne dane z województwa opolskiego:
Na Opolszczyźnie zwyciężył PiS z wynikiem 152 999 głosów (37,64 proc.), KO otrzymała 108 570 głosów (26,71 proc.), SLD 47 699 głosów (11,74 proc.), PSL 41 901 (10,31proc.), MN 32 094 (7,90 proc.), KWiN 23 176 (5,70 proc.). Takie wyniki oznaczałyby pięć mandatów dla PiS, cztery dla KO i po jednym dla SLD, PSL i Mniejszości Niemieckiej.
Mandaty ma piątka kandydatów z najwyższymi wynikami listy PiS: Violetta Porowska - 38 583, Katarzyna Czochara - 23 120, Janusz Kowalski - 20 973, Kamil Bortniczuk - 16 593 i Marcin Ociepa - 16 066.
Koalicji Obywatelskiej uda się wprowadzić do sejmu czterech kandydatów z naszego okręgu, lecz w gronie tym zabrakło miejsca dla kędzierzynianina Roberta Węgrzyna, na którego oddano 5997 głosów. Najlepszy wynik na liście ma Witold Zembaczyński - 40 022, na Tomasza Kostusia zagłosowało 17 026 osób, 8820 głosów otrzymał Rajmund Miller, ostatni mandat z KO trafi do Ryszarda Wilczyńskiego (6436 głosów).
Reprezentantem PSL w sejmie będzie Paweł Kukiz, na którego zagłosowało 23 468 osób. Liderka SLD Marcelina Zawisza uzyskała poparcie 19 206 osób. Miejsce w sejmowych ławach znajdzie się też dla lidera listy Mniejszości Niemieckiej Ryszarda Galli, który uzyskał 13 957 głosów. Mimo przekroczenia progu wyborczego do sejmu nie trafi żaden kandydat KW Konfederacja Wolność i Niepodległość. Jedynka opolskiej listy Konfederacji Jacek Wilk uzyskał poparcie 14 526 osób.
Jak wypadli pozostali mieszkańcy naszego powiatu? Na Andrzeja Chrzanowskiego (PiS) zagłosowało 1875 osób, Andrzej Zębala (SLD) uzyskał 874 głosów, Paweł Mucha (SLD) 642 głosów, Zygfryd Steuer (MN) 572 głosy, Bernard Groeger (MN) 544 głosy, Jan Pankala (MN) 377 głosów, Agnieszka Wieczorek-Griner (PSL) 207 głosów.
Brawa dla pań za pomysł i jego realizację.
Jest to doskonała alternatywa dla niektórych flejtuchów, którym nie chce się dostarczyć niepotrzebnej już garderoby do kontenerów, mimo że są w pobliżu ich miejsca zamieszkania, tylko spokojnie wyrzucają do śmietnika.
Alina Nowicz
Napisz komentarz
Komentarze