Wyjątkową nieodpowiedzialnością popisał się kierowca volkswagena zatrzymany w sobotę wieczorem w Bierawie. 52-latek kompletnie pijany przewoził czwórkę pasażerów, a po zatrzymaniu próbował zbiec policjantom.
Do zdarzenia doszło w sobotę, 5 października po godzinie 20. - Policjanci patrolujący Bierawę zauważyli osobowego volkswagena, który jechał chodnikiem. Tor jazdy pojazdu wskazywał, że jego kierowca może być nietrzeźwy, w związku z czym funkcjonariusze dali mu sygnał do zatrzymania się - relacjonuje komisarz Magdalena Nakoneczna z kędzierzyńsko-kozielskiej policji.
Po zatrzymaniu samochodu jego kierowca wybiegł z pojazdu i zaczął uciekać w pobliskie pola. Po krótkim pościgu został on zatrzymany przez funkcjonariuszy. Uciekinierem okazał się być 52-letni mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego.
- W trakcie wykonywanych czynności mężczyzna był bardzo agresywny i odgrażał się funkcjonariuszom. Przeprowadzone badanie wykazało, że kierowca miał blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - dodaje komisarz Nakoneczna.
Samochodem podróżowały jeszcze cztery osoby: mężczyzna i kobieta z dwójką dzieci w wieku 5 i 7 lat, jak się okazało były to wnuki kierowcy. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie.
Reklama
Kompletnie pijany wiózł cztery osoby, w tym dwójkę małych dzieci. Po zatrzymaniu uciekał przez pole
- 07.10.2019 08:57
Napisz komentarz
Komentarze