Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 17:06
Reklama
Reklama
Reklama

Do GOSiR-u w Zakrzowie dojedziemy już po asfalcie. Zakończyła się budowa nowej drogi

Do GOSiR-u w Zakrzowie dojedziemy już po asfalcie. Zakończyła się budowa nowej drogi
Ta wiadomość na pewno ucieszy mieszkańców, jak i wielu klientów korzystających z usług Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zakrzowie. Z dwóch stron do ośrodka dojedziemy asfaltową drogą.

Inwestycję udało się przeprowadzić dzięki wsparciu Sejmiku Wojewódzkiego, który przyznał 500 tysięcy złotych dotacji celowej na budowę drogi dojazdowej do ośrodka od strony drogi krajowej numer 45.

- Ostatecznie wartość prac wyniosła około 400 tysięcy złotych – mówi Piotr Kanzy wójt gminy Polska Cerekiew.

Sama gmina zadeklarowała chęć wyremontowania drogi od strony Zakrzowa i przeznaczyła na ten cen ponad 110 tysięcy zł. Prace zostały już zakończone i tym samym do GOSiR-u, po wielu latach oczekiwania z każdej strony dojedziemy po równej asfaltowej nawierzchni.

- Realizacja tej inwestycji przez gminę Polska Cerekiew oraz nieocenione wsparcie ze strony sejmiku województwa, przyczyni się w znacznym stopniu do dalszego rozwoju Gminnego Ośrodku Sportu i Rekreacji w Zakrzowie - podkreśla jego kierownik Andrzej Sałacki.


71049752_1644157319047680_5259691275090657280_n

71049752_1644157319047680_5259691275090657280_n

71262376_700017337178341_4309255844739940352_n

71262376_700017337178341_4309255844739940352_n

71278281_394446471223232_1974213839666806784_n

71278281_394446471223232_1974213839666806784_n

71584950_3062949400442027_4253034289043603456_n

71584950_3062949400442027_4253034289043603456_n

71734257_1462370203917660_2668609720993972224_n

71734257_1462370203917660_2668609720993972224_n

71951522_373723753580056_5153767335642791936_n

71951522_373723753580056_5153767335642791936_n

GLOWNE

GLOWNE

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Roman 28.04.2021 16:29
Bo podzielniki kosztów ciepła (nie mylić z CIEPŁOMIERZAMI !!!) są usankcjonowaną formą okradania ludzi. Te urządzenia NIE SĄ żadnymi miernikami, a w szczególności nie mierzą ciepła rzeczywiście pobranego z sieci ciepłowniczej. Mierzą jedynie temperaturę grzejnika oraz powietrza w pomieszczeniu i na tej podstawie przy użyciu algorytmów wyssanych z brudnego palucha "wyliczają" ile ciepła rzekomo pobrałeś. Pamiętajmy - podzielniki kosztów ciepła NIE SĄ żadnymi urządzeniami pomiarowymi !!! Główny Urząd Miar - instytucja której agendy zajmują się certyfikacją i legalizacją wszelakich urządzeń pomiarowych w ogóle nawet nie chce słyszeć o podzielnikach kosztów ciepła. CIEPŁOMIERZE - owszem, są przez GUM legalizowane ale są to urządzenia dość drogie i stosowane tylko w budynkach z instalacją przystosowaną do indywidualnego rozliczania lokali ze zużytego ciepła. Podzielniki kosztów ciepła to przewał idealny bo mogą ci wystawić fakturę na dowolną kwotę a ty nie masz żadnych środków odwoławczych. W końcu podzielnik to nie jest urządzenie pomiarowe i nie masz żadnych szans wykazania, że działa nieprawidłowo.

alojzy 25.11.2019 15:31
Tylko niech Pani nie zapomina że ciepło z węgla co roku jest zazwyczaj droższe a zaliczka co miesiąc ta sama, zmiana podzielników równie może mieć wpływ - jak wcześniej były te co wyparowują to wyniki mogły być mocno niepoprawne, mogli też zmienić proporcje. W artykule nie napisali najważniejszego - ile Pani płaci zaliczek na to ogrzewanie.

Marek 26.10.2019 17:32
grzejniki z podzielnikiem stoją na balkonie n.p.

Diana 13.10.2019 09:27
Już dawno uważam,że te podzielniki,to farsa.Przez tyle lat,nie było tych podzielników i było OK.My mieszkańcy ,płacimy zaliczkę na C.O.przez cały rok.A te zwroty,jak ktoś dostanie,to są z tych pieniędzy czyli wcześniej zapłaconych.Ludzie ,czy Wy śpicie?!

kolo 11.10.2019 14:42
Mało ci pińsetek?

wujekdobrarada 11.10.2019 09:51
Tylu stękaczy i narzekaczy na opomiarowanie grzejników się odezwało. Ale gdy te nie były opomiarowane, byli tacy mieszkańcy, którzy mieli w zadzie oszczędne gospodarowanie ciepłem. Okna całymi godzinami otwarte i idiotyczne tłumaczenie że zamknięty zawór do grzejnika. Idiotyczne tłumaczenie, bo nawet w przypadku zamknięcia zaworu, ciepło skumulowane w ścianach budynku uchodzi na zewnątrz, które potem trzeba uzupełnić otwierając grzanie. A nikt z sąsiadów nie zwróci uwagi takim cwaniaczkom, bo przecież to sąsiad. Jeszcze mógłby się obrazić. Ewentualnie na zebraniu będą narzekać na złe zarządzanie i stękać że trzeba dopłacić, a oni przecież tak bardzo ciepło oszczędzają. Tak że, drodzy mieszkańcy. Użytkownicy kaloryferów jeszcze nie opomiarowanych. Zwracajcie uwagę jak inni mieszkańcy beztrosko podgrzewają atmosfere waszym kosztem i nie bójcie się reagować i zwracać uwagę takim. To są wasze pieniądze. Gdy dojdzie do opomiarowania grzejników możecie znaleźć się w sytuacji owej starszej pani z artykułu.

TT 11.10.2019 08:21
Popieram całkowicie to co powiedział Marek, ale nie wspomniał o tych co nawet w mrozy mają cały czas pouchylane okna bo tak im ciepło i o dziwo mają zwroty. Może to ktoś wyjaśnić ?

Marek 10.10.2019 22:01
Niestety te nagrzejnikowe podzielili to jedno wielkie oszustwo wprawdzie niby w dobrej wierze ale jednak oszustwo. Tak naprawdę nakładają na ludzi restrykcje zmuszając wszystkich do bezmyślnego oszczędzania.Ludzie którzy chcieli by normalnie żyć płacą właśnie za takie starsze Panie którym się wydaje że oszczędzają a w rzeczywistości mogą bezwiednie po prostu okradać sąsiadów. A jak nagle wszyscy w bloku stają się oszczędnie i nie ma chętnych do ogrzewania to skutki są właśnie takie. Dopłaty. No cóż cała nasza rzeczywistość jest właśnie taka że ktoś mu wciska totalny kit a ciemny lud to kupuje. No bo przecież miliony much też nie może się mylić.

jola26 10.10.2019 13:12
A ja mam małe dzieci, grzeję regularnie.Moi sąsiedzi nie ,bo grzeje ich słońce i moje na przyklad sciany.Nigdy nie mialam zwrotu a myślę,ze raz na 10 lat ktoś może zaplacic

KK 10.10.2019 13:11
W tym roku były wymieniane podzielniki ciepła z wyparkowych na radiowe na NDM-ie. Aż strach myśleć, jakie rachunki dostaną po sezonie mieszkańcy, skoro u tej starszej pani wystąpiła taka sytuacja! ps. Panie prezesie (czy też wiceprezesie), a co tam słychać z pomysłem zastąpienia "junkersów" ciepłą wodą systemową...Czas płynie, a spółdzielnia najwyraźniej nabrała wody w usta...

Pat i Mat 10.10.2019 12:36
Wyjaśnienia wiceprezesa są tak jasne jak procedura rozliczeń. Czy nie należy wyjaśnić mieszkańcom jak korzystać z tego badziewia aby rachunek nie rujnował domowych budżetów. A może pora na całkowitą rewolucję sposobu rozliczania ogrzewania i odejście od systemu ewidentnie krzywdzącego i niezrozumiałego dla tzw. przeciętnego użytkownika. Skoro korekty rozliczenia są niedopuszczalne, to dlaczego dopuszczalne jest drenowanie naszych portfeli? Co to do czorta za urawniłowka od której nie można się skutecznie odwołać; dlaczego mam płacić za sąsiada który podgrzewa atmosferę albo za ubytki na instalacji na które nie mam żadnego wpływu. Gdzie są nasi posłowie? Może któryś tym się zajmie. Oby z większą energią niż to robią w przypadku benzenu.

pan Piotr 10.10.2019 12:33
Już teraz ciepło z zecu jest droższe niż ogrzewanie gazowe a ma jeszcze podrożeć. Cmoknijcie mnie w pompkę zdziercy ha ha

mieszkaniec willi 10.10.2019 12:31
Mieszkańcy bloków przez lata komuny płacili wirtualne pieniądze za wodę, ścieki i ciepło. Teraz jest ból jak trzeba płacić tyle ile trzeba.

Berta 10.10.2019 12:22
Nie czepiaj się seniorów ani państwa tylko postaw sprawę na walnym zebraniu spółdzielni.

Łęcina Zygmunt 10.10.2019 11:07
Bo podzielniki ciepła to najprostszy sposób by zrobić ludziom wodę z mózgu i rozmyć przewał. Różne skale na różnych kaloryferach, co sezon właściwie zmiana sposobu rozliczania (raz kuchnia się włącza do rozliczenia a raz nie, różny podział kosztów wspólnych i indywidualnych), różne przeliczniki na mieszkania a to wszystko doprawione różną ilością ciepła zamówionego/zużytego rok-do-roku. Większość z tych rzeczy nie jest wyszczególniona w rozliczeniu, więc jego analizę można zlecić co najwyżej jasnowidzowi. Albo tresowanemu chomikowi - efekt będzie ten sam.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ