Kodeks drogowy jasno określa przepisy, niestety wciąż wielu kierowców, jak i rowerzystów, nie stosuje się do nich. Na wyremontowanym odcinku ulicy Grunwaldzkiej na osiedlu Kuźniczka oznakowany przejazd dla rowerzystów jest notorycznie ignorowany przez kierowców i nieraz dochodzi tam do niebezpiecznych sytuacji. Niestety podobnie jest w wielu miejscach w naszym mieście.
Na oznakowanym przejeździe dla rowerzystów kierowcy mają obowiązek ustąpić pierwszeństwa przejazdu, jak się jednak okazuje, nie dla wszystkich jest to oczywiste. Wielu z nich wciąż nie zdaje sobie sprawy z obowiązujących w tej mierze przepisów. Szczególnie wyraźnie widać to na przykład na ulicy Grunwaldzkiej, gdzie od niedawna funkcjonują przejazdy. Tuż przed zakrętem, niedaleko stadionu, znajdują się przejścia dla pieszych oraz przejścia dla pieszych i rowerzystów. Jak się okazuje, kierowcy notorycznie ignorują prawo pierwszeństwa przejazdu dla jednośladów właśnie w tym miejscu.
- Wiele razy przejeżdżam tamtędy z moimi dziećmi, to nie do pomyślenia, jak zachowują się kierowcy. Moja córka sygnalizuje wykonanie manewru, wystawiając rękę, niestety, bardzo często jest to ignorowane. Były sytuacje, że niewiele brakowało i zostałybyśmy potrącone – mówi mieszkanka Śródmieścia.
Niestety zderzenie samochodu z rowerzystą dla tego drugiego przeważnie kończy się bardzo źle. Dlatego policja apeluje o zachowanie zasady ograniczonego zaufania.
- Kierowcy powinni się zapoznawać z aktualnymi przepisami ruchu drogowego, bo one się ciągle zmieniają. Nieznajomość prawa szkodzi, więc nic nie usprawiedliwia niewiedzy. Pamiętajmy również o głównej zasadzie, jaką jest zasada ograniczonego zaufania. To dotyczy zarówno rowerzystów, kierowców samochodów, motocyklistów, jak i pieszych. Rowerzyści muszą również pamiętać o odpowiedniej sygnalizacji zmiany kierunku, włączania się do ruchu, czyli wystawieniu ręki. Pamiętajmy, ostrożność to podstawa – podkreśla Małgorzata Cisowska z Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Arkadiusz Kryś, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg przypomina, że aby przy przejeździe pojawiły się dodatkowe znaki ostrzegawcze, musi wpłynąć wniosek do komisji bezpieczeństwa i organizacji ruchu drogowego.
- Ze względu na bezpieczeństwo rowerzystów oraz przestrzeganie zasad ruchu drogowego jako przewodnicząca rady osiedla Kuźniczka oraz jako radna zobowiązuję się wystosować odpowiednie pismo za pośrednictwem urzędu miasta do zarządcy dróg o konieczności dodatkowego oznakowania wskazanego przejazdu w celu zwiększenia uwagi kierowców na miejsce przeznaczone do zjazdu rowerzystów – mówi Ewa Stogniew, przewodnicząca rady osiedla Kuźniczka.
Przygotowując ten materiał i robiąc zdjęcia opisywanego odcinka drogi, sami mieliśmy okazję zaobserwować, jak wielu kierowców nie zatrzymuje się, aby przepuścić rowerzystę stojącego przed przejazdem. Dziecko prawidłowo sygnalizujące przejazd, nawet po zatrzymaniu się przed nim, nie zostało wielokrotnie przepuszczone przez przejeżdżające samochody. Nie trudno sobie wyobrazić, co by było, gdyby chłopiec zdecydował się na wjazd po prawidłowo wykonanym manewrze. W konfrontacji z samochodem wszystko mogłoby się skończyć tragicznie.
Na ten przejazd rowerzyści wjeżdżają z duszą na ramieniu. Notoryczne wymuszenie pierwszeństwa
- 23.08.2019 08:39
Napisz komentarz
Komentarze