Branża gastronomiczna została bardzo mocno dotknięta przez obostrzenia wprowadzone w związku z epidemią koronawirusa. Wspierajmy naszych restauratorów. Na stronie internetowej urzędu miasta zamieszczono wykaz lokali gastronomicznych oferujących zamówienia na wynos i na dowóz
Listę lokali przygotowaną przez urząd miasta można znaleźć TUTAJ.
A kto mi da na to pieniadze? Taniej sobie sam ugotuje
Trzeba było się uczyć znajdź sobie pracę to Cię będzie stać A nie liczyć żeby ktoś dał Ci pieniądze ofermo życiowy
Tak a później dostaną tarcze z naszych podatków, które vati wprowadził ale małe i tylko 18 podatków :) niech walczą o swoje a nie jak pipki mamy wspierać i tracić swoje oszczędności, bo ktoś nie zna prawa… pociagnac do odpowiedzialności rząd i niech vati z ekipą płacą z wlasnych majątków, a nie czekaj vati nie podlega pod jurysdykcję Polską bo ma 2 obywatelstwa… polecam się zainteresować, baaa nawet sprawdzić!
Widzę że youtube i filmiki z żółtymi napisami weszły mocno. Jak mają walczyć skoro rząd kazał im zamknąć lokale? Strajki kobiet i nauczycieli przyniosły jakiś realny efekt? Jak siedzisz wygodnie na etacie to ładnie Ci mówić co mają robić przedsiębiorcy. Prawda jest taka że nie mają czasu na strajkowanie.
Rząd im kazał nielegalnie zamknąć lokale a ty mi piszesz ze coś mi weszło za mocno. Każdy radca prawny Ci to powie, ze jest wszystko nielegalne bo nie ma żadnego z 3 stanów. Że vati siedzi w jarmułce to ktoś sobie pewnie przerobił to… ja mam dbać o przedsiębiorców? Mi tez obnizyli pensje bo panuje wirus, kobieta prace straciła, zwykłych ludzi ma się w dupie. Nic nie trzeba zamykać i żyć normalnie, bo prawda jest taka ze gdyby nie tv to byś nie wiedział o wirusie… a strajk kobiet był kontrolowany, bo dziwne ze nastepnego dnia mieli juz maseczki z błyskawicą, nikt ich nie pacyfikował, mieli gotowe ładne napisy, nastepnego dnia, w noc to zrobili? Kolego pewno nie długo się dowiemy ocb…
Lockdown ma sens, choć nie w każdej dziedzinie życia gospodarczego. Nie o tym tutaj.
W kwestii prawnej takiego zamknięcia gospodarki – gdyby wprowadzić lockdown zgodnie z prawem to należałoby ogłosić stan klęski żywiołowej, a wówczas KAŻDA zamknięta branża musiałaby otrzymać odszkodowanie od państwa. A skoro państwo jest bankrutem i nie ma kasy na takie działanie (rozdane 13nastki emerytom, dofinansowuje się niedochodowe górnictwo, 2mld dało się propagandowej TVPiS, 2 mld wyrzuca się w błoto na przekop oraz wydaje kasę na pilnowanie łąki pod Baranowem) to to państwo za nic nie wprowadzi lockdownu zgodnie z prawem – byłby zbyt kosztowny. Wspieranie poszkodowanych ma sens bo na pomoc od państwa nie mają szans!
Odleciałeś mocno, czepek aluminiowy już założony? Jest dokładnie tak jak pisze Jaca. Rząd pogrywa sobie z przedsiębiorcami zakazując im działalności niezgodnie z prawem. Ok, teoretycznie mogliby otworzyć restauracje, tylko powiedz mi kto zapłaciłby mandat? Sądzenie się w tej sprawie byłoby czasochłonne i nieoczywiste. Wybrali mniejsze zło, pytanie czy słusznie.
Widzę że powyżej prawdziwi eksperci ekonomii. Zresztą po samym mieście widać że tendencja kędzierzynian to kiszenie się w domu. W mniejszych miastach rynek tętni życiem, są bary, restauracje czy kawiarnie. A u nas? Szkoda ludziom kasy, to i mamy efekt. Siedźcie jak szczury pochowani jedząc suchy chleb, ale potem nie marudźcie że miasto umiera i młodzi uciekają. Wspieram lokalnych przedsiębiorców w miarę możliwości, życzę wytrwałości.
Tak? To co powiesz na to: mialem na II zmiane i przed robota chcialem zjesc obiad. Wchodze do jakiegos Pańcio Pieno Restaurante i prosze o jajko sadzone z mizerią a kobiecina mi na to ze nie ma. To po co komu restauracja gdzie nie da sie zjesc nic normalnego? Co mialem sobie do roboty zamowic? Jakies suszi?
Ty tak serio czy jaja sobie robisz? Mogłeś iść w miejsce gdzie serwują takie dania, a nie liczyć że w restauracji sushi ktoś poda Ci mizerie.
To niech żywią Włochów albo Japończyków bo ja nie mam zamiaru wspomagać kogoś za swoje ciężko zarobione pieniądze jedząc jakieś wodorosty. A miejsca, gdzie serwują takie dania nie ma na tej liście.
typowy jełop korzystający z mopsu. Wchodzi gdziekolwiek i ma być bo on tak chce.
I to jest puenta do mojego komentarza na temat wspierania innych. Dobrze ze choc ty jeden zatrybiłes.
Absolutnie nie wspomagacie, tylko DYSKRYMINUJECIE !
Gdzie reszta lokali ? To niemoralne.
Maciej K K jak Kretyn inne lokale nie świadczą usług na dowóz dlatego nie ma ich na liście
Jak nie masz nic mądrego do przekazania, to milcz i się więcej nie kompromituj, ok ?
Gdzie np. Expres, Hot Baby czy jakiś kebab ? Z samego Śródmieścia brakuje kilkanaście miejsc.
Milcz i nie szkodź.
Nie unoś się tak odbycie bo Ci żyłka pęknie
Jeszcze raz – Jak nie masz nic mądrego do przekazania, to milcz i się więcej nie kompromituj, ok ?
Nie muszą być lokale na dowóz. „Na wynos” też. Mnie zdziwiło, że nie ma Street Baru z Pionierów.
W Koźlu Pszczółka, Gastrofaza, Pizza z Pasją, jeszcze Bar nad Opolskim, Pierogarnia na Rynku zawsze mają dobre żarełko i wcale nie jest drogo.
Polecam. Czasem można zjeść , bo smacznie i obsługa sympatyczna.
Typ jak wchodzi do McDonalda to pyta czy mają rosół z makaronem xD Gdyby nie to, żo o Kedzierzyniana chodzi to moznaby pomyslec ze to troll a tak to nie ma pewności.
Prowadzenie jakiegokolwiek biznesu jest bardzo trudne. Najpierw trzeba wszystko wymyslic, potem sfinansowac, nastepnie nie dac sie biurokracji, dostawcom, kientom, wypadkom losowym, pracownikom, itp itd. W Polsce jest stanowczo za malo przedsiebiorstw, dlatego jest taka skala niezrozumienia. Pozniej etatowcy ktorzy maja cieple posadki, praca od-do, chorobowe, urlopy, patrza tylko jak dowalic gosciowi, bo wzial fajne auto w leasing (nie, leasing nie jest darmowy). A restauracje trzeba wspoerac, to tez ciezki kawalek chleba. A teraz jest niesamowicie ciezki!!! Etatowcy, nie zazdrosccie, kazda robota ma plusy i minusy. Siano to nie wszystko.
Wydaje mi się że przepaść mentalna pomiędzy przedsiębiorcami, a ludźmi na etatach wynika z braku świadomości z czym wiąże się prowadzenie firmy w Polsce. Etatowcom wydaje się że prowadzić biznes można tylko dzięki układom i znajomościom przy jednoczesnym wsparciu rządu i Unii Europejskiej, natomiast przedsiębiorcy myślą że ludzie na etatach cały dzień siedzą i piją kawę. Tak czy inaczej obie „frakcje” mają się za oszustów i manipulatorów. Rozwiązanie? Nie przejmować się tym i robić swoje.