Wolą grać w realu, niż w świecie wirtualnym. Dzień gier planszowych w domu kultury "Chemik"

Tych gier możemy dotknąć, podziwiać precyzję wykonania, analizować, a jednocześnie obserwować twarz naszego rywala. Dostrzegać jego emocje, dzielić się z nim spostrzeżeniami i wspólną pasją. Bez wątpienia gry planszowe wciąż mają więcej zalet od komputerowych i przekonali się o tym uczestnicy dnia gier planszowych w Domu Kultury "Chemik".

Pasjonaci gier planszowych z Kędzierzyna-Koźla zrzeszeni w klubie gier „Alchemia” zorganizowali w minioną sobotę dzień gier planszowych w Domu Kultury "Chemik". W rozgrywkach wzięło udział wielu miłośników tej formy spędzania wolnego czasu.

- Gry planszowe są dla naszych dzieci bardzo zdrową, rozwijającą formą spędzania czasu i zabawy. Moja córeczka grała już jako czterolatek, bardzo się wkręcała w gry i to mnie cieszy, bo dziś już dużo więcej wie. To świetny sposób na spędzanie z dziećmi wolnego czasu i skupienia ich uwagi na jednej rzeczy - mówi pan Aureliusz, który grał wspólnie z 5-letnią córeczką.

Ideą spotkania była integracja kędzierzyńskich miłośników gier „bez prądu”, a także promocja i prezentacja tej formy rozrywki.

- Planszówki to spędzanie czasu z innymi, poznawanie innych ludzi, dzielenie się pasjami, rozmowy. To przede wszystkim rozwój, bo w planszówkach myślimy sami, nie tak jak w przypadku gier komputerowych, które podpowiadają nam pewne rozwiązania. W grach planszowych jest zupełnie inna rywalizacji niż w grach komputerowych, w których każdy użytkownik jest anonimowy. Nie mamy przeciwnika, który patrzy nam prosto w oczy, nie widzimy jego emocji, reakcji. To jest czysto chemiczna interakcja między ludźmi. Gry komputerowe, owszem są fajne i coraz bardziej przenikają do świata planszówek. Pamiętajmy, że gry planszowe to również rzeczy, które pobudzają różne receptory, gry się dotyka, patrzy na ich piękno, kształt, fakturę. W komputerze trawa jest wirtualna, w planszówce czasami trawy można dotknąć. Jest również wiele gier pisanych alfabetem Braille’a. To są rzeczy, których zdecydowanie nie doświadczymy na komputerze - mówi Łukasz Stanek, członek zarządu Klubu Gier "Alchemia".

Podczas wydarzenia odbywał się również Alchemiczny X-Wing, czyli turniej wyjątkowej gry bitewnej.