Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 24 kwietnia 2024 04:57
Reklama
Reklama
Reklama

Wirus ptasiej grypy na Opolszczyźnie. Powiat kędzierzyńsko-kozielski w strefie objętej zakażeniem

Wirus ptasiej grypy na Opolszczyźnie. Powiat kędzierzyńsko-kozielski w strefie objętej zakażeniem
W związku ze stwierdzeniem ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków w powiecie krapkowickim, służby weterynaryjne wdrożyły specjalne procedury na terenie zagrożonym rozprzestrzenieniem się wirusa. W obszarze zagrożonym znalazł się powiat kędzierzyńsko-kozielski.

Od dnia 19 stycznia 2023r. cały obszar powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego znalazł się w strefie objętej zakażeniem po stwierdzeniu wysoce zjadliwej grypy ptaków u łabędzi niemych w miejscowości Rozwadza, powiat krapkowicki. Osoby utrzymujące drób na terenie powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego, krapkowickiego i strzeleckiego, będą musiały trzymać, a także karmić i poić drób w zamknięciu. Powyższy nakaz, a także obowiązek zgłaszania przypadków padnięć dzikich ptaków powiatowym lekarzom weterynarii zostały wprowadzone rozporządzeniem nr 0510/6/P/2023 Wojewody Opolskiego z dnia 19 stycznia 2023r. w sprawie strefy objętej zakażeniem w związku z wystąpieniem wysoce zjadliwej grypy ptaków (HPAI) u ptaków dzikich na terenie powiatów krapkowickiego, strzeleckiego i kędzierzyńsko-kozielskiego (Dz. Urz. Województwa Opolskiego poz. 230).

Nakazy będą obowiązywały do czasu uchylenia rozporządzenia przez Wojewodę Opolskiego. Obecnie trwa sezon migracyjny ptaków dzikich i stwierdzony wynik dodatni u łabędzi w miejscowości Rozwadza, a także stwierdzane liczne przypadki ognisk wysoce zjadliwej grypy ptaków na terenie województwa opolskiego, jak również na terenie całego kraju, świadczą o wysokim odsetku występowania zakażenia u ptaków dzikich, a co za tym idzie zwiększonym ryzyku przeniesienia zakażenia z ptaków dzikich na drób utrzymywany przez człowieka. Stwierdzenie ogniska wysoce zjadliwej grypy ptaków u drobiu wiązałoby się z wprowadzeniem restrykcyjnych ograniczeń, w szczególności w zakresie przemieszczania drobiu i jaj do i z gospodarstw. Za złamanie nakazu utrzymywania drobiu w zamknięciu grożą wysokie kary pieniężne.

Powiatowy Lekarz Weterynarii w Kędzierzynie-Koźlu przypomina ponadto, że na podstawie rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi (Dz.U. z 2022 poz. 768). obowiązującego na terenie całego kraju, osoby utrzymujące drób mają obowiązek zgłaszać powiatowym lekarzom weterynarii miejsca ich utrzymywania (formularz zgłoszenia utrzymywania drobiu poniżej) oraz zgłaszać przypadki wystąpienia u drobiu objawów wskazujących na chorobę zakaźną, w szczególności wystąpienie zwiększonej śmiertelności u drobiu.

Źródło: Powiatowy Inspektorat Weterynarii w Kędzierzynie-Koźlu

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Hubek 06.02.2023 14:06
Osa pobzykaj sobie zamiast pisać. Dziecko z przedszkola jaśniej by napisało.

🇨🇵 ZAKSA 🇨🇵 06.02.2023 12:59
Jeszcze niech powiększą ligę do 20 zespołów i graja 3 razy na tydzień to będą w formie. To jest wszystko chore. Jak przejrzałem ilośc zespołów w lidze siatkarzy na przestrzenii lat to zawsze w elicie było zdecydowanie mniej zesopłów. Jeszcze w sezonie 1995/1996 w serii A było 6 zespołów i 2 awansowały z serii B. W sezonie 2006/2007 było już 8 drużyn w polskiej lidze siatkówki i 2 drużyny awansowały z pierwszej ligi. I to były najlepsze zespoły a nie nie to co teraz. Nabrali drużyn, które nie nadają się w ogóle do Plusligi i ją na siłę powiększają. W sezonie 2013/2014 PlusLiga liczyła po raz ostatni liczyła 10 zespołów i awansowały 2 z 1 ligi. Potem zaczęło sie powiększanie. W sezonie 2014/2015 było już 12 zespołów w Pluslidze i awansowały 2 z 1 ligi. I to moim zdaniem jest optymalna liczba drużyn przy tak przeładowamym grafiku jak teraz gdzie nie ma czasu na normalny trening a dochodzą jeszcze puchary niektórym drużynom. Od sezonu 2015/2016 Plusliga liczyła już 14 drużyn a w tym sezonie już przesadzili z tymi 16 zespołami i mamy mecz za meczem. Niech się w końcu opamiętają, bo zawodnicy to nie roboty.

Osa 05.02.2023 14:30
Trener fizyczny a nasi po poprzednim sezonie i kadrze wypompowani. Tylko kiedy odpoczywac i forme budować jak granie non stop? Ilosc. Meczy w lidze, puchary kadta to juz jest lekka przesada. I to dla mnie przestaje byc interesujace. Niech jeszcze rano graja w po pytaniu na śniadanie.

seba 05.02.2023 11:00
Czy to prawda ,że trener z Kaczmarkiem marzą o grze u ruskich?Nie ma objawów życia ani u Sliwki ani Kaczmarka. Olek wygląda na chorego.

Ciekawy 05.02.2023 09:46
Pewnie wszyscy by chcieli żeby ZAKSA tylko ciągle wygrywała, chyba nie ma na świecie takiej drużyny która tylko zdobywa kolejne trofea bo po prostu taki jest sport, zdrowie zawodników, dyspozycja dnia no i przeciwnik który też walczy i nie spi , niestety może być ciężko w tym roku, boję się że następne lata też mogą być słabsze,

zx 05.02.2023 02:36
Nie chce się chłopakom gałęziami machać.

On 04.02.2023 17:59
II set to szczyt żenady. Chyba obecna formuła zespołu się skończyła m. in. na przyszły sezon i kolejne potrzebujemy atakującego. I to moje zdanie nie na gorąco po dzisiejszym wyczynie. O trenerze i prezesie nie piszę aby miejsce innym komentującym zostawić :)

Set i mecz 04.02.2023 17:53
Prezesik Szpaczek & Sammelvuo wypad z Zaksy,udaje im się rozwalać,tak utytułowany zespół jakim była(!!!)Zaksa!

🇨🇵 ZAKSA 🇨🇵 04.02.2023 17:37
Zamiast w meczu z Gdańskiem dać Bednorzowi się wykurować jak był przeziębiony, to grał cały mecz a zdobył ledwo 5 punktów. Dziś jak jest potrzebny to go nie ma. Pewnie się jeszcze bardziej dorobił. Znowu nic kozły nie pokazały w tym pierwszym secie. Ale set wyrównany mimo to. Za to w końcówce pierwszego kiedy trzeba docisnąć i się sprężyć to znowu czapa na Kaczmarku, Śliwka wali w aut, kejna czapa na atakującym i Śliwka nie kończy, bo zostaje podbity. I set w plecy. Znowu nie potrafili zaskoczyć z grą od początku meczu. Kluczowi zawodnicy dali popis siatkówki. Tak wygląda gra w tym sezonie. Masa prostych błędów. W drugim secie zaczęli lepiej to zaraz roztrwonili całą przewagę. Żal patrzeć jak oni się męczą na tym boisku. Bednorz nie może grać a Śliwka nie dojechał z formą na mecz. Po prostu żenada. Leją nas w tym drugim secie jak juniorów. 16-8 a mag trenerki już nabiera kolorów na czasie. Taki popis jak dali nasi w drugim secie to się w kuli nie mieści. Dostali łomot do trzynastu. Kozły miały szansę dogonić Zawiercie w tabeli. Wystarczyło wygrać za trzy punkty. A to zaraz Warszawa nas dogoni, bo wszystko na to wskazuje. W trzecim secie gospodarze chyba myśleli, że się samo wygra. Shoji wyciąga kapitalną obronę a Śliwką zabija się na siatce. Po prostu tragedia. Jakieś spięcie pod siatką i dwie czerwone kartki. W końcu jakieś emocje jak podczas meczu w szachy. Trochę się nasi pobudzili po tym incydencie. Może jeszcze się ogarną. Dobrze, że przynajmniej trenejro tego Klutha wpuścił na parkiet. Przynajmniej kończy piłki. Dobrze, że w tym trzecim secie uzyskali sporą przewagę, bo pod koniec znów potracili kilka punktów ale seta wygrali. W czwartym secie znowu Warszawa uzyskała niewielką przewagę od początku ale stopniowo ją powiększała. Ale ten Śliwka robi dziś dużo błędów w tym meczu. Czego nie dotknie to schrzani. Żeby jeszcze Kluth się nie zaciął, bo będzie ciężko o punkty. Jak Bednorz jest potrzebny na zmianę za Śliwkę, to nie może grać jak na złość. Po co ten mag trenerki wpuszczał na podwójną zmianę Kaczmarka ze Stępniem. Natracili znowu punktów i muszą odrabiać. Po co to było w ogóle. Jak Zaksa przerżnie 3-1 to Warszawa będzie mieć tylko 3 punkty straty. A mogli mieć nasi 9 punktów przewagi i praktycznie pewne co najmniej czwarte miejsce, jakby nie wyszli z pełnymi galotami na ten mecz i wygrali go za trzy punkciory. Ale dzisiaj z tą formą to było nierealne Z Gdańskiem przynajmniej środkowi zdobyli najwięcej punktów jak nie szła gra na skrzydłach. A dziś kolejny spektakl, o którym można zapomnieć. Człowiek się tak zastanawia co oni na tych treningach robią, że praktycznie cały sezon są bez formy. Nawet większość tych wygranych meczów jest na bardzo słabym poziomie. Tyle głupich błędów co Zaksa robi w tym sezonie to chyba nie zrobiła przez ostatnie 5 lat. Zawsze trzymali w miarę równy poziom od początku do końca ligi a w tym sezonie to jest jakaś tragedia. A potem przylezie jakiś trol i wali coś o odszczekiwaniu, bo wyszedł im lepiej jeden mecz na kilka. A jest 23 kolejka a z utrzymaniem formy na dłuższym dystansie można pomarzyć. Jedyne sensowne wytłumaczenie tej dzisiejszej kompromitacji jest takie, że zaczęli jakiś mikrocykl przed turniejem finałowym Pucharu Polski. Musiała być Zaksa po jakiejś solidnej siłowni, bo wyglądała ta gra fatalnie. A przecież we wtorek gramy baraż w LM z Zawierciem. Tam już nie można zagrać na tak marnym poziomie tylko trzeba się obudzić w końcu. Mam nadzieję, że Bednorz się wykuruje a Śliwka z Kaczmarkiem zaczną w końcu grać jak przystało na kluczowych zawodników w zespole.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
PRZECZYTAJ