Krapkowice

Wszystko wskazuje, że w poniedziałek mieszkańcy powiatu krapkowickiego będą mogli skorzystać z nowego mostu tymczasowego w Żywocicach. To niezwykle wyczekiwane wydarzenie, które staje się możliwe dzięki pozytywnym wynikom dzisiejszych testów obciążeniowych. Starosta krapkowicki przekazał, że mosty są gotowe do otwarcia, chociaż nadal trwają intensywne prace wykończeniowe.

Wczoraj odbył się montaż dwóch mostów wojskowych DMS-65 na specjalnie przygotowanych wcześniej przyczółkach w Krapkowicach. Inwestycja ta jest kluczowym etapem budowy tymczasowej przeprawy łączącej Krapkowice z Żywocicami. Powstająca infrastruktura ma istotne znaczenie dla usprawnienia komunikacji w regionie, umożliwiając m.in. szybszy przejazd między Kędzierzynem-Koźlem a Opolem.

Wczoraj na nasypie pojawił się dźwig o nośności 500 ton, co zainicjowało kluczowy etap operacji „Rzeka”. Dziś od rana trwają intensywne prace inżynieryjne. Przed godziną 20:00 zakończono rozstawianie dźwigu, a wojsko przystąpiło do przygotowań związanych z montażem mostów. To kluczowy moment w przywróceniu ruchu na drodze krajowej nr 45 na odcinku Kędzierzyn-Koźle-Krapkowice-Opole.

Wczoraj wieczorem została podjęta decyzja Ministra Finansów o dofinansowaniu budowy mostu na rzece Osobłodze. Obiekt ten, uszkodzony podczas wrześniowej powodzi, zostanie odbudowany w ramach kompleksowej inwestycji, której celem jest przywrócenie pełnej funkcjonalności infrastruktury komunikacyjnej w regionie.

W wyniku zawalenia się mostu na drodze krajowej nr 45 w Żywocicach, na trasie Kędzierzyn-Koźle - Krapkowice, region stanął przed poważnym wyzwaniem komunikacyjnym. Zniszczenie przeprawy przez rzekę Osobłogę całkowicie zablokowało ruch na jednym z kluczowych odcinków drogi.

Kryminalni z Krapkowic zatrzymali na gorącym uczynku podejrzanych o oszustwo metodą "na policjanta". Mężczyźni właśnie uciekali ze swoim łupem - wyłudzili od seniorki ponad 150 000 złotych. 25 oraz 36-latek zostali zatrzymani i tymczasowo aresztowani na 3 miesiące. Wpadli z wyłudzoną gotówką. Usłyszeli zarzut oszustwa, za które grozi im do 8 lat więzienia. Odzyskane pieniądze wróciły do 72-letniej kobiety.