Rak piersi jest najczęściej występującym nowotworem u kobiet, ale niestety dotyka on także mężczyzn. Od teraz szpital w Kędzierzynie-Koźlu wykonuje badania w najnowocześniejszej pracowni mammograficznej w regionie, na supernowoczesnym mammografie zaprojektowanym przez kobietę-inżyniera. Nie byłoby tego projektu bez funduszy unijnych jakie zdobył nasz samorząd.
– Całość projektu to ponad 1 mln 200 tys. zł., z czego ponad 800 tys. pochodzi z budżetu unijnego, reszta to wkład powiatu oraz szpitala. Chciałbym podziękować wszystkim instytucjom wspierającym SP ZOZ, urzędowi marszałkowskiemu, wojewódzkiemu, ale także firmom, m.in. Grupie Azoty, która wspierała szpital w czasie walki z pandemią – mówił starosta Paweł Masełko, który podkreślił, że to nie pierwszy projekt samorządu, jaki doczekał się finału w ostatnim czasie. – Niedawno oddaliśmy do użytku nowoczesne sale operacyjne z salą wybudzeń za wiele milionów zł – dodał starosta, który wziął udział w wydarzeniu obok wicestarosty Józefa Gismana.
– To bardzo ważne wydarzenie dla całego województwa. To duże i dobrze wydane pieniądze. Oby pacjentek było jak najmniej, ale niestety wiemy, że zagrożenie rakiem piersi zwiększa się, dlatego apel do pań, by dbać o profilaktykę i badać się – zaznaczył wojewoda Sławomir Kłosowski.
Wicemarszałek województwa Zuzanna Donath-Kasiura podkreśliła, że to ważne, że spotykamy się tu dziś razem, jako ludzie, którzy mają wpływ na to, jak funkcjonuje opieka zdrowotna w regionie. – Dzięki samorządowi, ale przede wszystkim funduszom europejskim jakie samorząd pozyskał mogliśmy dofinansować zakup mammografu kwotą niemal 850 tys. zł. Trzeba uświadamiać, jaką ogromną rolę pełni profilaktyka, i mówić głośno, że lepiej zapobiegać niż leczyć – powiedziała. Rolę środków unijnych oraz samorządu wojewódzkiego w projekcie zaznaczył także Robert Węgrzyn, radny sejmiku województwa.
– Wszystko, co robimy, robimy dla pacjenta i to on jest najważniejszy. Zachęcamy mieszkanki do korzystania z naszej opieki i z nowej pracowni. Wszystkim bardzo dziękuję za wsparcie – mówił dyrektor szpitala Jarosław Kończyło.
Regularne badanie piersi zmniejsza umieralność na raka piersi o 30 procent.
– Nasz poprzedni aparat był aparatem analogowym, działał przez 21 lat. Teraz mamy sprzęt w pełni cyfrowy, z doskonałą lampą dwuścieżkową, co pozwala użyć promieniowania twardego i miękkiego. Jest wyposażony w największy detektor, który pozwala zmniejszyć dawkę pochłoniętą przez pacjentkę, dotychczas była ona nawet trzykrotnie większa – podsumowała dr Mariola Adamska-Cholaś.
Płakać się chce jak się nie widzi nożyczek Violetty.
Znakomita wiadomość dla pacjentów.
Maślanka, wzorem Sabci już się ustawia do zdjęć, jakby to była jego zasługa. Ależ pycha.
Wojewoda z pisi nawet złotówki nie dołożył ale do foci dołoży się zawsze !
Wiecie już teraz gamonie dlaczego tu nigdy wyborów nie wygracie ?
Przestań się ośmieszać platFusie. Rozwinąłeś się w tej wypowiedzi jak papier toaletowy i błyszczysz jak salceson na tym forum. Kończ waść, wstydu oszczędź.
Do lekcji sraluchu.
Do pieluch smrodzie.
Do autora rak piersi niestety dotyka także kobiety!
Jak na sprzęt do diagnostyki to „aż” 1 milion 200 tysięcy ale jeśli chodziło o kamieniołom obok OKKA to „tylko” 1 milion 700 tysięcy gdzie tu proporcje?