Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 28 marca 2024 13:53
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Świetny mecz i ważna wygrana Grupy Azoty ZAKSY! Awans w Lidze Mistrzów jest na wyciągnięcie ręki

Świetny mecz i ważna wygrana Grupy Azoty ZAKSY! Awans w Lidze Mistrzów jest na wyciągnięcie ręki
W pierwszym spotkaniu barażowym 1/8 finału Ligi Mistrzów Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pewnie ograła na wyjeździe Aluron CMC Wartę Zawiercie. Spotkanie rewanżowe odbędzie się za tydzień w hali Azoty.

Stawką dwumeczu jest awans do fazy ćwierćfinałowej rozgrywek. Broniąca tytułu mistrzowskiego ZAKSA w tym sezonie na parkietach europejskich prezentowała się gorzej niż miało to miejsce w ubiegłym roku, ale dziś nasi siatkarze stanęli na wysokości zadania.

Spotkanie rozpoczęło się od gry punkt za punkt, po kilku minutach wyrównanej walki do głosu zaczęli dochodzić goście z Kędzierzyna-Koźla. Nasz zespół wypracował sobie sześciopunktową przewagę, ale gospodarze nie zamierzali odpuszczać i odrobili stratę. Przy stanie 21:22 miejscowi mogli doprowadzić do wyrównania, ale na blok ZAKSY nadział się Kwolek. Ostatecznie nasz zespół zwyciężył do 23 i objął prowadzenie w spotkaniu.

Od początku drugiej odsłony na parkiecie zarysowała się przewaga obrońców trofeum, którzy szybko wypracowali sobie bezpieczną przewagę. Kędzierzynianie grali pewnie, nie dając rywalom szans na wyrównanie i zasłużenie wygrali do 19.

Od początku kolejnej partii gospodarze jasno dali do zrozumienia, że nie zamierzają rezygnować z walki. Świetnie w szeregach miejscowych prezentował się Dawid Konarski, który był skuteczny w ataku, a do tego nękał zagrywką naszych przyjmujących. ZAKSA przegrywała już czterema oczkami, ale zdołała odrobić stratę i doprowadziła do pasjonującej końcówki. W niej więcej zimnej krwi zachowali przyjezdni. Spotkanie rewanżowe zostanie rozegrane 14 lutego w hali Azoty.

Aluron CMC Warta Zawiercie - Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle 0:3 (23:25, 19:25, 23:25).

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Bolek&Lolek 24.02.2023 19:42
Tak w 100% było!Czuwaj!

bartosz 24.02.2023 15:47
A ja obstawiam na to że samochód jechał lewym pasem i chciał przed wiaduktem (gdzie dwa pasy łącżą sie w jeden) wepchać się przed auto jadące prawym. To norma na tej obwodnicy,przed wiaduktem i przed rondem,tym przy Kuźniczkach. Jadący równolegle do auta włącza kierunkowskaz i na chama zjeżdża z lewego na prawy pas.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ