W sobotę po godzinie 20.00 straż pożarna została powiadomiona o możliwym pożarze w supermarkecie Carrefour przy ulicy Kozielskiej.
Alarm uruchomił się w godzinach pracy sklepu. Na miejsce zadysponowano cztery zastępy straży pożarnej. W wyniku rozpoznania, okazało się, że w rejonie toalet jeden z klientów uruchomił przycisk przeciwpożarowy. Strażacy wykluczyli obecność ognia. Alarm potraktowano jako fałszywy.
A gdzie ochrona obiektu która powinna zweryfikować zagrożenie pożarowe, katastrofa.