Od ponad tygodnia trwają próby obciążeniowe nowych mostów w ciągu budowanej obwodnicy północnej Kędzierzyna-Koźla. Coraz bliżej zakończenia największej inwestycji drogowej w mieście. Zarządca drogi deklaruje, że nową trasą łączącą Kędzierzyn-Koźle z autostradą A4 pojedziemy jeszcze jesienią.
Ponad dwa lata po rozpoczęciu budowy obwodnicy północnej Kędzierzyna-Koźla inwestycja wielkimi krokami zbliża się do finiszu. Długo wyczekiwana droga ma być przejezdna jeszcze jesienią tego roku. Zaawansowanie prac związanych z inwestycją przekroczyło już 90 procent. W połowie sierpnia rozpoczęły się próby obciążeniowe obiektów mostowych położonych w ciągu drogi, na przełomie sierpnia i września prowadzone będą próby obciążeniowe obiektów nad obwodnicą.
– Termin zakończenia kontraktu przypada na IV kw. 2022 – dokładna data oddania drogi do ruchu zostanie podana wtedy, kiedy procedury odbiorowe umożliwią wskazanie wiążącego terminu, z dokładnością co do dnia (…) We wrześniu zostanie przeprowadzony również audyt Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego dla całego zakresu obwodnicy, zgodnie z procedurami obowiązującymi w GDDKiA. Po uzyskaniu przez Wykonawcę decyzji Pozwolenia na Użytkowanie (wydaje ją Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego) oraz dopełnieniu procedur odbiorowych, będzie można sprecyzować dokładny termin uruchomienia nowego odcinka drogi krajowej nr 40, tj. północnej obwodnicy Kędzierzyna-Koźla – informuje Justyna Szałatkiewicz z opolskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, która zarządza drogą.
Nowy odcinek będzie przedłużeniem istniejącej dwujezdniowej obwodnicy Kędzierzyna-Koźla w kierunku autostrady A4. Od ronda jakie powstanie w ciągu DK40 trasa pobiegnie nowym śladem omijając Sławięcice i Ujazd i włączając się z powrotem do DK40 tuż za granicą województw opolskiego i śląskiego, na terenie gminy Rudziniec.
Do skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 426 będzie to jednojezdniowa droga z dodatkowym naprzemiennym pasem do wyprzedzania (2+1), a od tego skrzyżowania – czyli niemal połowy długości obwodnicy – o przekroju tradycyjnym w układzie z dwoma pasami ruchu w przeciwnych kierunkach.
Pani Sabiny się pytam i pomocników śniętego Mikołaja. Gdzie jest łącznik do ch..a???
A czy ktoś komunikował się już z Mateuszkiem kiedy będzie mógł wpaść z nożyczkami na otwarcie?
Po co ?
Sabcia, Nowak i reszta towarzystwa wzajemnej adoracji chętnie to zrobi.
Kazali mi przez godzinę chodzić marszem z przytupem po tym moście. Nie wiem po co, bo wszystko aż się trzęsło, każde mostu przęsło.
A zapłacono księdzu za poświęcenie drogi, bo może się rozpaść ??? ciekawe kiedy po otwarciu ją zamkną ???
Nie myl z mostkiem na Kłodnicy gdzie goście pukają palcami po betonie czy się jeszcze trzyma podłoża.
Myślę… Ba! – jestem pewien że osoby ” na pewnym poziomie” z których słynie nasze miasteczko nie będą korzystać z pisowskiej inwestycji zrealizowanej za srebrniki kaczystowskiej junty….?
A co, Kaczafi składkę zrobił wśród swoich wyznawców? To nie są pieniądze pisowskie, tylko podatników.
Mirosław pajacu jeden. Powiedz czy pisowcy po równo się składali na tą inwestycję, czy może premier musiał dać więcej niż zwykły poseł? Bo ja myślę, że to było finansowane z budżetu państwa.
Ale PP Blachownia dalej się – brzydko mówiąc – olewa!! Most z ul. Szkolnej jak został zamknięty, tak stoi zamknięty. Przy rosnących permanentnie cenach paliw (i nie tylko paliw), koszty dojazdu do pracy dla zatrudnionych tu: rosną! Rabaty na paliwo nie dotyczą dni roboczych. Dziwi mnie tylko jedno: jak gospodarze tego skrawka ziemi, jakim jest to miasto nie wstydzą się spojrzeć pracującym tu mieszkańcom w oczy?!
A łącznik z obwodnicy północnej na ul. Energetyków pewnie utknie już na stałe w sferze obiecanek-cacanek…