W Starostwie Powiatowym w Kędzierzynie-Koźlu odbyło się spotkanie samorządowców z przedstawicielami Banku Gospodarstwa Krajowego w sprawie kolejnego naboru wniosków z programu „Polski Ład”. Spotkanie, w którym wzięli udział m.in. wójtowie gmin otworzył starosta Paweł Masełko.
– Powiat kędzierzyńsko-kozielski z pierwszej edycji programu otrzymał ponad 4 mln zł na kompleksową termomodernizację Domu Pomocy Społecznej w Sławięcicach. Wkrótce gotowa będzie dokumentacja na to zadanie i ruszymy z wyczekiwanym remontem – mówi starosta Paweł Masełko.
W starostwie rozmawiano o kolejnym naborze z programu, z którego nasz samorząd tym razem aplikować będzie o fundusze na remonty dróg. Starostwo zarządza 250-kilometrami dróg w całym powiecie, wiele z nich udało się wyremontować aplikując o środki zewnętrzne.
W budżecie na 2022 rok zabezpieczono niemal 12 mln zł na inwestycje, w tym kwotę niezbędną na wkład własny do projektów inwestycyjnych. Nie jest to kwota mała biorąc pod uwagę rosnące wciąż zadania nakładane na samorządy i sytuację gospodarczą w kraju.
W 2022 roku powiat zmodernizuje ulicę Piotra Skargi w Kędzierzynie, gdzie przebudowane zostaną dwa przejścia dla pieszych od drogi wojewódzkiej 408 oraz od ulicy Bema, drogę czeka też remont fragmentaryczny nawierzchni.
Nowe przejście dla pieszych pojawi się na drodze Cisek-Bierawa w sąsiedztwie gminnego centrum kultury w Bierawie. Przebudowana zostanie droga Większyce-Łężce. Na ul. Mickiewicza w Bierawie pojawi się nowa ścieżka rowerowa. Przebudowy doczekają się parkingi przy ul. Harcerskiej w Kędzierzynie. Pobocze na drodze w miejscowości Landzmierz zostanie utwardzone. Nową nawierzchnię zyska droga powiatowa w Starej Kuźni. Niebawem oddana zostanie do użytku wyremontowana ulica Gazowa w Koźlu. W Końcówce poprzedniego roku nowe przejście dla pieszych wraz z fragmentarycznym remontem nawierzchni pojawiło się na ul. 1 Maja w Kędzierzynie.
Najważniejsze są przejścia dla pieszych i ścieżki rowerowe,zróbmy jeszcze tysiąc przejść dla pieszych,inteligentnych,jedno za 5 milionów.
A drogi w powiecie dziurawe,napier… w aucie staccato aż we łbie dudni.Dwie główne bez ubytków a reszta w stanie agonalnym.
I tak od dziesiątek lat,zaorać te drogi i ziemniaki posadzić.
A kiedy Starostwo Powiatowe wyremontuje ul.Damrota obok Starostwa, ta ulica jest wizytówką Starostwa na czele z Starostą p.P.Masełko.Czuwaj!
Zdezelowana po remoncie JPII
A kiedy remont drogi miejsce Kłodnickie – sławięcice? Po tym serze nie da się jeździć.
Poczekają aż powstanie obwodnica i łącznik oraz wybuduje się fosang i eko okna, tylko że wtedy może już nie być pieniędzy na generalne remonty dróg. To samo z drogą na Gliwice. No cóż jakie miasto niemożliwości takie drogi.
Czy nie jest wstyd decydentom w Starostwie ? Był Powiatowy Zarząd Dróg a w nim pracowali robotnicy drogowi którzy nabieżąco usuwali wszelkie awarie w infrastrukturze drogowej. Teraźniejszy wygląd jest efektem głupoty p. Tudaj i radnych powiatu. Wystarczyło odpowiednie (rzetelne i uczciwe) kontrole i wyciągnąć wnioski pokontrolne…. Zmienić uwczesnych dyrektora i jego zastępce oraz zmniejszyć zatrudnienie do minimum w biurowcu. Zatrudnić i wyszkolić personel – robotników drogowych. Zakupić naprawdę potrzebny sprzęt do letniego i zimowego utrzymania infrastruktury podległej PZD…. No cóż nikt nie przyzna się do popełnionego błędu, mało tego nadal go popełniają…. Dlatego jest jak jest.
Oni wstydu nie mają, najważniejsze ciepłe posadki i pierdzenie w stołki. Jak czytam jakie pieniądze wyciągają małe miejscowości z nowego ładu to szlak mnie trafia ze u nas dużo się mówi a mało stara o dodatkową kasę aby zrobić w końcu porządek i wyremontować wszystkie strategiczne drogi a nie tylko przejścia dla pieszych i ścieżki rowerowe.
Remont dróg = olbrzymie koszt które trzeba płacić wykonawcy. Dopóki biurokracja która nie zna się na rzeczy (nie starosta) zarządza, nic się nie zmieni. Mając swoje zaplecze z odpowiednim sprzętem (frezarki, układarki, walce, maszyny do robót ziemnych, pojazdy – utrzymanie letnie / zimowe pługo-piaskarki, ciężki pług wirnikowy) personel wyszkolony z odpowiednimi uprawnieniami, mądre kierownictwo i minimum pracowników biurowych – mogłoby nadal istnieć jako zarząd dróg powiatowych ze współpracą z miastem jako dodatkowy inwestor. Ale nikt tak i o tym nie mysli. Lepiej płacić dużo i za niewielkie efekty. A gdzie naprawy chodników, oznakowania, urządzeń zabezpieczających (bariery itp.) , latem utrzymanie przydrożnej zieleni…..