Do 5 lat więzienia może grozić zatrzymanemu kierowcy volkswagena. Mężczyzna uciekał przed policyjnym patrolem ponieważ był nietrzeźwy i miał sądowy zakaz kierowania pojazdami. 31-latek trafił do policyjnego aresztu. Za swoje czyny będzie odpowiadał przed sądem.
W poniedziałek, około godziny 16:30 policjanci z kędzierzyńsko-kozielskiej drogówki zauważyli na ul. Kazimierza Wielkiego, volkswagena w którym siedział kierowca. Samochód ten nie miał sprawnego oświetlenia i stał w miejscu, gdzie obowiązywał zakaz zatrzymywania pojazdów.
Kiedy funkcjonariusze podjechali bliżej i włączyli sygnały, kierowca gwałtownie ruszył i ze znaczną prędkością zaczął uciekać. Policjanci natychmiast rozpoczęli za nim pościg. Gdy kierowca dotarł do miejsca, gdzie nie mógł już kontynuować ucieczki samochodem, zatrzymał się i wybiegł z auta. Po chwili policjanci go zatrzymali.
Kierowcą okazał się 31-letni mieszkaniec powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego. W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna uciekał, ponieważ był nietrzeźwy i miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Przeprowadzone badanie wykazało w jego organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Kierowca, trafił do policyjnego aresztu. O jego dalszym losie będzie decydował sąd. Za popełnione czyny grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Prawo i sądy w tym kraju nie działa. Zabierają prawka, a chuligani i tak dalej jeżdżą. Mają zakazy w głębokim poważaniu. Tekturowe Państwo. Piją i jeżdżą bez uprawnień. Za takie przestępstwo sądy powinny orzekać karę bezwzględnego więzienia. Co najmniej 3 lata. To próba morderstwa. Ale nie w RP.
A może obcinać palce?
niech spłonie w popiolach !
Tego, co spłodził powyższy tekst, należałoby przetransportować na wytrzeźwiałkę, po czym sąd powinien orzec co najmniej 5-letni zakaz wykonywania zawodu i publikowania jego dziwnych artykułów, bo przecinków na trzeźwo z pewnością nie stawia…
Dwa przykłady pierwsze z brzegu:
1. W poniedziałek, około godziny 16:30 policjanci z kędzierzyńsko-kozielskiej drogówki zauważyli na ul. Kazimierza Wielkiego, volkswagena w którym siedział kierowca.
2. Kierowca, trafił do policyjnego aresztu.
te pisemo jest jak psyhodeliczny rap/// …. tesz sie najebałem i coś napisalem :E … zycie jebniete jest qwert, ciekawe gdzie jest to miejsce z ktorego nie potrafil dalej jechac qum qum :D
Ło ! Sensacyjo! Przecie to normalne zabawy w mieście benzenowej możliwości latających passateri i ukwieconych balkonów na które patrza se co dzień po kielichu. A potem chops do autka i do roboty se jeżdze na bani😉. Kocham to miasto!
tesz sploniesz!!!!
Brawo za spostrzegawczość funkcjonariuszy, ciekawe co tam robili w ciągu dnia. Stawiam że jechali na zakupy albo odpocząć w ulubione miejsce.