Po raz pierwszy w Kędzierzynie-Koźlu został zorganizowany Bieg Tropem Wilczym. Jest to największa impreza sportowa poświęcona powojennemu podziemiu, w której na całym świecie bierze udział 75 000 uczestników.
Wydarzenie zostało zorganizowane przez Stowarzyszeni Patriotyczny Kędzierzyn-Koźle we współpracy z Klubem Sportowym „Koziołek”. W obu biegach na linii startu stanęło łącznie ponad 70 osób. Dla bardziej doświadczonych biegaczy przewidziany został dystans 5300 m., natomiast dla nowicjuszy i dzieci organizatorzy zaplanowali krótszy dystans 1963 m. Jest to symboliczna data śmierci ostatniego Żołnierza Wyklętego, Józefa Franczaka „Lalka”.
Najmniejsza biegowa impreza, jaką znam. Pewnie przez upolitycznienie.
Co nasza biegaczka nie w formie?
Start i meta powinny być na cmentarzu czerwonej zarazy!
75 osób, a 100 pakietów przygotowali. Czyli się wobec sponsorów jakoś nie wywiązali. Dzieci z chemika pobiegły żeby frekwencję zrobić.
Sport masowy nie lubi nachalności ideologicznej. Zrobiliście antyimprezę. A ten newada z telefonikiem to miszcz.
Ja tam mam swoje tropy, którymi pełzam. Jakoś dokuśtykałam na tych wrotkach w tym tłumie. Nawet mnie widać na focie. To ja, ta łysa z warkoczem.
Też tam byłam. Tylko niepotrzebnie narty brałam, bo myślałam, żę śniegu napada i zmienią zasady.
Nie biegłam bo się boję wilków.