W Gminnym Ośrodku i Rekreacji w Zakrzowie odbywają się obecnie warsztaty terapeutyczne dla opiekunów osób niepełnosprawnych.
Wszyscy uczestnicy warsztatów przyjeżdżają na zajęcia wraz ze swoim podopiecznymi, którym organizatorzy zapewniają profesjonalną opiekę, gry i zabawy ruchowe oraz udział w integracyjnych zawodach sportowych (z uwzględnieniem stopnia niepełnosprawności) w czasie, kiedy opiekunowie biorą udział w warsztatach.
Osoby niepełnosprawne mają zapewnioną świetną zabawę i możliwość aktywnego spędzenia kilku wakacyjnych dni. Z kolei dla opiekunów jest to nie tylko czas na chwilowy odpoczynek od codziennych obowiązków, ale też okazja do podzielenia się z innymi własnymi problemami, wymiany doświadczeń oraz nauki, jak radzić sobie w trudnych sytuacjach.
W ramach zadania zorganizowane zostaną trzy edycje trzydniowych warsztatów terapeutycznych dla grup opiekunów osób niepełnosprawnych z województwa opolskiego, którzy są bezpośrednio zaangażowani w proces rehabilitacji tych osób, ze szczególnym uwzględnieniem zagadnień dotyczących procesu integracji osób niepełnosprawnych w najbliższym środowisku i społeczności lokalnej, zwiększania ich aktywności życiowej i zaradności osobistej oraz niezależności ekonomicznej, podnoszenia umiejętności pracy z osobami niepełnosprawnymi, w tym sprawowania nad nimi opieki i udzielania pomocy w procesie ich rehabilitacji.
Zadanie to realizowane jest przez Ludowy Klub Jeździecki „Lewada”, a projekt został sfinansowany przez Samorząd Województwa Opolskiego ze środków PRFRON, za pośrednictwem Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Opolu.
A co z niepełnosprawnymi którzy mają orzeczenie o niepełnosprawności stopnia lekkiego i nikt ich nie chce zatrudnić z powodu niskich wpływów z PFRON dla pracodawcy ? A co z niepełnosprawnymi stopnia umiarkowanego którzy najczęściej zatrudnieni są w sferze ochrony mienia i muszą zaiwaniać po 240 godzin miesięcznie na dwóch umowach ? Może redakcja niech zaprzestanie koloryzowania jak to ładnie dba się o inwalidów bo to bzdura! Niestety niepełnosprawnych pracujących traktuje się jak niewolników (jak bez żadnej niepełnosprawności) na niskich stawkach a pracodawcy czerpią podwójne korzyści za ochronę obiektu i PFRON.
Ta patologia trwa i nikt tego nie kontroluje i nikt nie chce zmienić by tym ludziom żyło się godniej.
Przypomina mi to oboz harcerski , albo kolonie letnie w latach 70-tych XXwieku, Kadra „odpoczywa”, a podopieczni samopas nie wiedza co z tej nudy maja robic, to byly fajne czasy, naturalnie dla kadry !!
To pewnie nie dla wszystkich, nikt mi nie zaproponowalwyjazdu na warsztaty, widac dla wybrancow!