Śmierć dziecka jest niewyobrażalną tragedią, próba samobójcza szokiem i traumą, a pytanie czy mogłam/mogłem coś zrobić, jakoś zapobiec – wyniszczającym koszmarem.
W zeszłym roku odnotowano 2093 próby samobójcze osób do 18-tego roku życia, w tym śmierć poniosło 156 dzieci. To o 40 procent więcej niż w roku 2021. Statystyki są nieubłagane i przerażające. To się dzieje wokół nas, naprawdę.
Każdy z nas może znaleźć się w sytuacji, gdy obok znajdzie się młody człowiek, który różnymi – nie zawsze oczywistymi – sposobami będzie wołał o pomoc. Jak rozpoznać te symptomy? Jak zrozumieć kryzys dziecka? Jak słuchać, żeby usłyszeć? I jak wesprzeć, by uratować młode życie… na czas? Na te i inne ważne pytania odpowie certyfikowany suicydolog, podczas otwartego wykładu pt. „Każdy z nas jest ratownikiem”.
Fundacja Park wraz z Polskim Towarzystwem Suicydologicznym serdecznie zapraszają na spotkanie rodziców, opiekunów, osoby zainteresowane zrozumieniem tematu kryzysów, które dotykają dzieci.
Miejsce wykładu – Miejski Ośrodek Kultury (Kino Chemik) – sala Sztuki Wszelakiej. Termin – 6 kwietnia, godzina: 17:30 – 19:00.
Posłuchajmy, porozmawiajmy, abyśmy nie musieli nigdy zadać sobie tego obciążającego pytania: czy można było coś zrobić, jakoś zapobiec…
Zgłoszenia przyjmowane są:
• telefonicznie 530 263 583
• mailowo: [email protected]
Ilość miejsc ograniczona.
Można też np. nie głosować jesienią na partię aktualnie rządząca, która ma dzieci w ….. . Co wielokrotnie pokazywała przez ostatnie 8 lat.
Pewnie głosowała byś, Osa, na partię rządzącą, gdyby ci, nie zważając na potężne zadłużenie państwa dali Twoim dzieciom po 1000 na łeb. No bo przecież te pińset, to już nie pińset.A dzieci som. Som Dżesiki, som Patrysie, som Denisie….
Osa,żartujesz? Jaja sobie robisz? ZA rządów PO było rodzinne 50 złotych na dziecko a teraz;
300 zł na wyprawkę szkolną,500+,bony turystyczne,Maluch+,Rodzinny kapitał opiekuńczy,Karta dużej rodziny itd,itp.
Można też nie głosować na platfusów, czyli partię aktualnie nie rządzącą, która wszystkich ludzi miała tam gdzie plecy zmieniają swoją nazwę. Ludzie raczej sklerozy nie mają i nie potrzebna im zielona wyspą bis. Za ich panowania było zwijanie kraju, ogromne bezrobocie, likwidacja zakładów, głodowe pensje tj. 5zł na godzinę przy dobrych wiatrach albo puszczanie trzmieli w kanapę. Więc nie rób z siebie pośmiewiska,.bo cię użądlę.
Ja mam 67lat za mojej młodości takich problemów nie było bo nie było Tik-Toka i Faceboka
ograniczyć dostęp i po problemie
Jestem w podobnym wieku,po 60 tce i w mojej młodości dzieciaki miały dużo zajęć w szkole i poza nią,w domu.Rodzice wymagali pomocy w codziennych obowiązkach a też każde dziecko miało hobby i zainteresowania,modelarstwo,filatelistyka,siatkówka,piłka nożna,motoryzacja.Nad jeziorami latem się siedzialo całymi dniami ze znajomymi,zimą każda górka była wykorzystywana na sanki,narty.
A teraz młodzież ma smartfon i na tym ich świat się kończy.A rodzice sprzątają za nich,załatwiają sprawy,kupują im wszystko,pomagają chyba nawet w toalecie.
Widzieliście kiedyś nastolatka w sklepie który robi zakupy spożywcze?Albo w urzędzie jak coś załatwia?
Rzeczywiście teraz dzieci i młodzież nie mają lekko.😐
I jest to bardzo poważny problem nie tylko w Polsce. Swoje zrobiła też tutaj pandemia i związane z nią lockdauny.
Ale chyba najwięcej szkody w psychice i w dołowaniu młodych przynoszą wszelkie smartfony i różne komunikatory. A głównie to, co jest skierowane do młodzieży 😕
Problemy, których kiedyś nie było i mało kto się takich spodziewał.
Ale też dzieci i młodzież mieli kiedyś więcej ruchu i przeróżnych zajęć na świeżym powietrzu 😎
Instytut psychiatrii żeby przetrwać musi zaciągać pożyczki w parabankach. Takie rzeczy dzięki PiSowi
A świstak siedzi i zawija w sreberka 😳😕
To nie jest co prawda moja sprawa @Xxx, ale przyznaj się biedaku, kto Ci tak rozum spaprał?😎
Solidny lomot od rodziców i zaraz gowniarzom przestaną się lęgnąć kanarki we łbach!!!
Za dużo mają czasu i bezproduktywnie go trwonią- za pomocą smartfonów i FB.Czyja to wina? Winni są tylko i wyłącznie rodzice . Wystarczy dać młodym więcej obowiązków w domu i ograniczyć używania telefonu komórkowego i telewizji.