W Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Kędzierzynie-Koźlu odbyło się wręczenie nagrody im. Mariana Górnego, przyznawanej osobom wyróżniającym się w zakresie nauk technicznych.
Nagroda imienia Mariana Górnego jest przyznawana od roku 2010, gdy zmarł jej patron. Fundatorem wyróżnienia jest Grupa Azoty ZAK S.A., z którą Marian Górny przez lata był związany zawodowo. Przyznaje ją kapituła złożona z przedstawicieli ZSTiO oraz Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Przemysłu Chemicznego, zasiada w niej także Barbara Szeremeta, córka Mariana Górnego. W tym roku, po raz pierwszy starostwo powiatowe objęło patronatem to wydarzenie.
Tegorocznymi laureatami nagrody imienia Mariana Górnego są Olivier Kwiecień i Mateusz Magiera z klasy czwartej mechatronicznej. Poza udziałem w licznych konkursach, opracowali innowacyjny i zautomatyzowany system okienny. W wydarzeniu udział wzięli przedstawiciele kapituły, starosta powiatu Paweł Masełko oraz Iwona Drozdowicz-Tomaszek z Grupy Azoty ZAK.
– W pierwszej klasie wzięliśmy udział we wręczeniu nagrody imienia Mariana Górnego. Zmotywowało nas to, przez co zaczęliśmy dążyć do jej zdobycia. Dzięki pomocy nauczycieli, zapoznaliśmy się ze starszymi uczniami i ich wynalazkami. Przez ostatnie lata próbowaliśmy stworzyć coś swojego. Mieliśmy pomysł stworzyć innowacyjne okna, które same się zamykają. Już pracujemy nad kolejnym projektem – mówią laureaci konkursu.
– Sama idea nagrody imienia Mariana Górnego, który był związany z Kędzierzynem-Koźlem, jest warta, aby ją poprzeć. Z uwagi na to, że w inicjatywę jest zaangażowana powiatowa szkoła, a nagroda jest dla uczniów, którzy osiągną wybitne wyniki w nauce, zdecydowaliśmy się jako starostwo powiatowe, aby w tym roku i latach następnych objąć ją patronatem – mówi starosta powiatu Paweł Masełko.
Szanowny Panie Starosto,
16 grudnia, śniegu kilkanaście centymetrów, nasze dzieci do kozielskiej „Budowlanki” idą w śniegowcach, i przez wszystkie lekcje muszą w nich siedzieć bo nie ma szatni/szafek, potem z przepoconymi stopami wracają do domu na mrozie i choroba gotowa, proszę sobie zrobić test i posiedzieć w gabinecie przez 8h w śniegowcach ale nie wychodząc z auta 10m od budynku tylko najpierw przespacerować się w nich z 500m po chodnikach, bo chyba prędzaj Pan tematu nie zrozumie, czas się wziąć do roboty a nie tylko fotografować przy wręczaniu dyplomów, pozdrawiam
to samo dotyczy ciepłych kurtek, czapek, szalików, rękawiczek które trzeba z klasy do klasy przenosić