Młodzi ludzie manifestują swój bunt wobec wojny. VI Festiwal Praw Człowieka w II LO

W tym roku Festiwal Praw Człowieka organizowany przez II Liceum Ogólnokształcące w Kędzierzynie-Koźlu jest manifestacją i niezgodą na brutalną rzeczywistość wojenną, z którą mamy do czynienia tuż za naszą granicą. Dziś w siedzibie szkoły odbyła uroczysta gala podsumowująca działania w ramach VI Festiwalu Praw Człowieka. 

Celem festiwalu jest propagowanie i pogłębianie wiedzy o prawach człowieka ze szczególnym uwzględnieniem prawa do życia w bezpiecznym i zdrowym środowisku. Niezwykle ważne jest łączenie praw człowieka z elementem mediacyjnym. Jak podkreślają organizatorzy, trzeba pokazać, że zawsze można rozmawiać, wytłumaczyć nieporozumienia, wyjaśnić i zakończyć konflikt.

W ramach festiwalu odbyły się działania wyrażające swój sprzeciw wobec wojny, wśród nich: konferencja naukowa przeciwko nienawiści i agresji, protest, debaty oxfordzkie, konkurs plastyczny, happening organizowany przez I Liceum Ogólnokształcące.

W szkole odbyła się uroczysta gala podsumowująca działania w ramach festiwalu, uczestniczyli w niej m.in. przedstawiciele władz miasta i powiatu, dyrektorzy szkół oraz uczniowie.

- Cieszę się, że już po raz szósty udaje nam się zebrać wszystkich przedstawicieli szkół, dyrektorów, sędziów, patronów na tak niezwykłym wydarzeniu, jakim jest festiwal praw człowieka. To, co spotkało nas w tym roku, ten zaszczyt krzewienia idei poszanowania praw człowieka w dobie wojny, która jest tak blisko nas, jest niezwykle ważny dla człowieka. Po raz kolejny głośno chcemy powiedzieć: nie! - mówi Katarzyna Arciszewska-Stępień, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Kędzierzynie-Koźlu.

Organizatorem, koordynatorem i pomysłodawcą festiwalu jest Marzanna Gądek-Radwanowska, która podkreśla, że jeżeli przestaniemy mówić o prawach człowieka, to one wciąż będą łamane.

- Prawa człowieka to jest coś, co mamy przypisane od urodzenia. Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa innego człowieka. Nie po to mówimy o prawach człowieka, aby ciągle innym przypominać, że one są, że mamy prawo z nich korzystać, że są dokumenty, w których te prawa są zapisane. Jeżeli mamy szacunek wzajemny do swoich praw i chronimy siebie nawzajem, to nasze życie może być cudowne, może być życiem bez agresji - mówi Marzanna Gądek-Radwanowska.