Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 25 kwietnia 2024 03:10
Reklama
Reklama
Reklama

Minister Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk na kędzierzyńskim Orliku. Promował aktywność fizyczną. WIDEO

Minister Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk na kędzierzyńskim Orliku. Promował aktywność fizyczną. WIDEO
Minister Sportu i Turystyki Kamil Bortniczuk odwiedził kompleks Orlik przy ulicy 9 maja, gdzie w zachęcał dzieci i młodzież do większej aktywności fizycznej. Podczas wydarzenia zorganizowanego w ramach projektu instytutu sportu przygotowano wiele atrakcji dla całych rodzin. Relacja wideo:

https://youtu.be/EfZgdw0aqFw

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Sceptyczka 22.05.2023 00:37
Hmmm... Przecież widać na mapce "Komunikatu", że zakaz nie dotyczy obszaru POWYŻEJ śluzy w Sławięcicach! Przyjrzałam się układowi hydro-geologicznemu Kanału Gliwickiego (...) Widać wyraźnie, że stan wody w kanale jest regulowany dopuszczaniem lub upuszczaniem wody "z" lub "do" rzeki Kłodnicy. A Kłodnica ma swoje źródła w "Zespole przyrodniczo-krajobrazowym 'Źródło Kłodnicy'" na terenie pomiędzy katowicką Ligotą a Giszowcem! Płynie przez najbardziej zanieczyszczone i zniszczone ekologicznie tereny Polski i Śląska, nim dotrze do wód Kanału Gliwickiego, wypełniając po drodze zbiornik Dzierżno Duże (zbiornik poeksploatacyjny utworzony w 1964 roku w środkowej części doliny Kłodnicy przez zalanie dwóch wyrobisk popiaskowych o podobnej głębokości maksymalnej (do 20 metrów), służący w naturalny sposób, jako osadnik, oczyszczający wody Kłodnicy.)! Jak na to patrzę, to pusty śmiech mnie ogarnia na te "ZAGROŻENIA" i ich skalę, czystości wód Kanału Gliwickiego z naszych terenów! Zbyt wielu możliwości na zanieczyszczenie ich tutaj nie ma, bo wszystkie możliwości są "na widelcu". Najlepszy dowód to to, że odcinek kanału "zakazany" jest powyżej Śluzy III w Sławięcicach! Każdy kto logicznie rozumuje widzi to natychmiast. GDW w Gliwicach "widzi w naszym oku słomkę, a nie widzi w swoim stogu słomy"!

Realista 13.09.2022 08:05
No i co? Nie pomogły weekendowe ulewy? Znaczy się ze dalej ktoś bawi się w kotka i myszkę spuszczając w nocy jakiś syf, nie chcę być złym prorokiem ale wygląda mi to na którąś z firm gliwickiej strefy i zrzutów do kanalizacji deszczowej.

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
PRZECZYTAJ